Zerwanie węgierskiej flagi natychmiast potępił minister Pawło Klimkin. Miejscowe władze uważają, że flagę zerwała wichura.

5 kwietnia br. w sieciach społecznościowych pojawiła się informacja o zerwaniu przez „nieznanych sprawców” węgierskiej flagi na górze Kerek na Zakarpaciu na Ukrainie. Zaznaczono, że ukraińska flaga, wisząca na drugim maszcie, nie została zerwana. Wczoraj zerwanie flagi potępił na Twitterze szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin:

Z przykrością dowiaduję się o uszkodzeniu węgierskiej flagi nieopodal Berehowa. Zdecydowanie potępiam ten akt wandalizmu. Robimy wszystko, by znaleźć winnych.– napisał minister.

W kolejnym tweecie Klimkin ujawnił swoje podejrzenia co do sprawców zerwania flagi:

Wygląda na to, że Rosja po niedawnych próbach zepsucia ukraińsko-polskich stosunków wzięła się za nasze przyjacielskie relacje z Węgrami. Razem przeciwdziałamy prowokacjom.

Tymczasem administracja rejonu oraz szef administracji obwodu zakarpackiego Hennadij Moskal twierdzą, że zerwanie flagi było wynikiem silnego wiatru. Moskal skrytykował media i ministra Klimkina za „rozdmuchiwanie sensacji”. Lokalne władze zapowiedziały wymianę obu flag na nowe.

góra Kerek, źr. zakarpattya.net.ua

CZYTAJ TAKŻE: Budapeszt: Potrzebna dyskusja o autonomii Węgrów na Zakarpaciu

Ukrinform / Unian.ua / zakarpattya.net.ua / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. franciszekk
    franciszekk :

    Przepraszam, że jestem wulgarny aaa…le srrrr….ać mi się chce gdy ciągle słyszę takie usprawiedliwienia cyt. “to zrobili Rosjanie”!!!… Do czego są zdolni NEO-banderowcy potomkowie zdziczałych, okrutnych, zwyrodniałych bandytów to chyba każdy doskonale wie!!!….