Donbas: Ukraińcy informują o zdobyciu na separatystach kluczowych wzniesień

Strona ukraińskie twierdzi, że w wyniku porannych starć zdobyła na separatystach wieś Nowołaspa i kluczowe pozycje na wyniesieniach w rejonie wsi Starohnatiwka. zamierzając podciągnąć tam artylerię. Separatyści zaprzeczają i twierdzą, że zadali Ukraińcom ciężkie straty.

Według komunikatu ukraińskiego resortu obrony, oddziały ukraińskie po odparciu ataku separatystów w rejonie wsi Starohnatiwka zdołały zająć kluczowe pozycje na okolicznych wyniesieniach. 72. Brygada Zmechanizowana miała odeprzeć separatystów na odległość 2-3 km i zając pozycje separatystów. Ci w wyniku starć mieli ponieść znaczne straty w ludziach i sprzęcie.

Wcześniej separatyści, według relacji ukraińskich, mieli rozpocząć natarcie na umocnione pozycje ukraińskie. Ich siły szacowano według różnych źródeł na 200-400 ludzi, 10 czołgów i 10 transporterów opancerzonych. Odparłszy atak, mieli przystąpić do kontrataku, wspieranego ogniem artylerii. Seapartyści mieli wycofać się na południe, w rejon wsi Biłokamjanka.

Po konsultacjach z udziałem prezydenta Ukrainy, ministra obrony i szefa sztabu zdecydowano o podciągnięciu artylerii na zajęte wyniesienia. W wyniku starć miała zostać zajęta wieś Nowołaspa, położona w strefie zdemilitaryzowanej. Informacji tych, powielanych w mediach, nie potwierdził jednak jeden z rzeczników tzw. operacji antyterrorystycznej, Anatolij Stelmach. Potwierdził jedynie walki i odparcie separatystów. Jego zdaniem w rejonie trwały walki pozycyjne.

Informacje o zajęciu Nowołaspy dementują separtyści twierdząc, że to oni odparli ukraińskie natarcie w rejonie Białokamienki, wspierane przez ciężki sprzęt. „Po utracie dwóch czołgów, transportera opancerzonego i pojazdu z zainstalowanym systemem przeciwpancernym, wróg wycofał się”– powiedział przedstawiciel „ministerstwa obrony DRL”, Eduard Basurin. Lokalna administracja podległa separatystom zaprzecza również zajęciu Nowołaspy, która ma pozostawać pod kontrolą bojowników. Później informacje te potwierdziła także strona ukraińska.

Czytaj również: Bój o Nowołaspę? Kontrowersje wokół nocnego starcia separatystów z Prawym Sektorem

Unian.info / kyivpost.com / rusvesna.su / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    Celem spotkania brytyjskiego sekretarza obrony z przedstawicielami ukraińskiego rządu i dowództwa wojskowego w trakcie wizyty w Kijowie było uzgodnienie szczegółów na temat pomocy wojskowej Wielkiej Brytanii dla ukraińskich sił zbrojnych.
    Ukraina staje się składem zezłomowanego sprzętu wojskowego, który zalega place i magazyny brytyjskich jednostek wojskowych.

    Prawdopodobnie w przypadku podjęcia decyzji o pomocy dla ukraińskich sił zbrojnych w postaci broni śmiercionośnej, jej jakość byłaby bardzo podobna.

    Nota bene warto się zastanowić w jakim celu ukraińskie władze taka bardzo naciskają zachodnie rządy na udzielenie Ukrainie pomocy w postaci broni śmiercionośnej?

    Czy nie dość mają swojej broni?

    Przecież jak podają ukraińskie czynniki wojskowe armia tego kraju posiada jeszcze kilkaset czołgów, wiele tysięcy opancerzonych wozów bojowych i równie wielką ilość ciężkiej artylerii- nie mówiąc o potężnych zapasach amunicji. Nie dość tego ciągle na front kierowany jest nowo-odremontowana „technika”.

    Czy ta ilość broni, którą można by było przeprowadzić atak na średniej wielkości kraj, jest za mała aby poradzić sobie z garstką- źle wyszkolonych i wyposażonych- „terrorystów”?

    Pytam więc: w jakim celu kijowski rząd domaga się przy każdej możliwej okazji od różnych krajów zachodnich udzielenia mu pomocy w postaci postaci broni śmiercionośnej?

    Czy ta broń ma służyć obronie własnego terytorium?

    Oczywiście, że nie bo suwerenność terytorialna Ukrainy nie jest zagrożona przez żadne z ościennych państw.

    A więc może to Ukraina planuje zaatakować terytorium innego kraju i w tym celu potrzebna jest jej względnie nowoczesna broń?

    Otóż żadne z tych pytań nie ma odpowiedzi pozytywnej, gdyż ani Ukraina nie planuje samodzielnej agresji na obce terytoria, ani też sama nie jest zagrożona taką agresją.

    O co więc w tym wszystkim chodzi?

    Otóż chodzi o to, że pomoc wojskowa jawnie udzielona w postaci broni śmiercionośnej przez którykolwiek kraj będący członkiem Sojuszu NATO będzie bezpośrednim włączeniem się tego kraju w konflikt ukraiński co wymusi adekwatną reakcję Rosji.

    W ten sposób pośrednio konflikt wewnętrzny na Ukrainie przejdzie w fazę konfliktu międzynarodowego, i oto tylko ukraińskim władzom chodzi, gdyż samodzielnie nie mogą dać sobie rady ze zrewoltowaną częścią Donbasu, no i oczywiście nie mówiąc o problemie Krymu.

    Tak więc za cenę nierealnych marzeń o odzyskaniu kontroli nad całością swego terytorium i o utrzymania się przy władzy- co jest celem najważniejszym- kijowska junta może poświęcić wiele, w tym pokój w Europie.

    Na dowód tego, jak wielka jest determinacja obecnej ukraińskiej władzy, może być to, jakie siły polityczne i społeczne zostały wykorzystane do obalenia swych poprzedników i w jaki sposób to się odbyło.

    Oczywiście dążąc do celu po trupach własnych obywateli, kijowskie władze uruchomiły w ten sposób proces autodestrukcji, którego samodzielnie nie potrafią już opanować i zatrzymać.

    Zmuszone brnąć dalej nie mogą jednocześnie osiągnąć żadnego sensownego konsensusu będąc zakładnikiem sił na jakich się oparły i sytuacji do jakiej taka postawa doprowadziła.

    Tak więc nieopacznie Ukraina stała się- na swoje własne życzenie- beczką prochu, na której nie pali się jeden lont tylko wiele, a który z nich doprowadzi do jej detonacji, to już nie ma żadnego znaczenia.

    Na tym kończę wstęp przechodząc teraz do relacji z kolejnego dnia wojny domowej na południowo-wschodniej Ukrainie.

    Kolejną noc ukraińskie wojsko przy użyciu ciężkiej artylerii prowadzi ostrzał dzielnic mieszkaniowych w Doniecku. Tym razem ostrzelana została dzielnica Kujbyszewska w wyniku czego jeden dom prywatny mieszczący się przy ulicy Jerszowa został zniszczony.

    Ponadto na dalekich przedmieściach Doniecka toczyły się w nocy walki, a szczególnie w rejonie miejscowości Piaski, Opytnoje i na odcinku pomiędzy Jasinowatają a Awdiejewką.

    W Gorłówce sytuacja w ciągu ostatniej doby uspokoiła się ale mimo to ukraińskie wojsko z kierunku Dzierżyńska oddało po północy około 15 salw przy użyciu haubic D-30 kaliber 122 mm w kierunku miasta. Szkody spowodowane tym ostrzałem na razie nie są rozpoznane.

    Natomiast nadal toczą się walki na przedmieściach Gorłówki.

    Do szczególnie intensywnych walk doszło w rejonie na północny-zachód od Gorłówki, gdzie z kierunku Majorska ukraińskie wojsko przy wsparciu ostrzałem prowadzonym przy pomocy moździerzy, przeprowadziło atak na wysunięte linie obrony sił powstańczych.

    Zaś na południowo-zachodnich przedmieściach, w na północ od miejscowości Sziroka Bałka ukraińskie wojsko przeprowadziło późno w nocy około godziny 23:50 ostrzał rakietami „Grad” pozycji obronnych sił powstańczych.

    Tuż po północy około godziny 00:10 dzięki wyjątkowej koordynacji jednostek rozpoznawczych i artylerii, powstańcy przeprowadzili intensywny ostrzał na ukraińskie stanowiska ogniowe wyrzutni rakiet „Toczka-U” znajdujące się w okolicy miejscowości Troczkoje. W wyniku tego ostrzału zniszczono wszystkie znajdujące się tam wyrzutnie rakiet oraz zmagazynowaną amunicję, zbiorniki z paliwem oraz inny sprzęt wojskowy.

    Na południowym odcinku frontu sytuacja, po nieudanych próbach przełamania przez ukraińskie wojsko linii obrony sił powstańczych, których celem było odcięcie tej części frontu od Doniecka, tymczasowo ustabilizowała się. Natomiast ukraińska artyleria nadal ostrzeliwuje tam cele cywilne. I tak dziś rano około godziny 06:00 ukraińska artyleria przeprowadziła ostrzał okolic Telmanowa, gdzie w jego wyniku w miejscowości Nikołajewce zostało zniszczone cztery domy prywatne i dwóch cywilów odniosło rany. Dowódca powstańczych sił zbrojnych z tego odcinka frontu poinformował, że celem tego ostrzału było wyłącznie rażenie ludności cywilnej, gdyż w okolicy tej miejscowości nie ma powstańców.

    W rejonie frontu ługańskiego również w dniu wczorajszym również było względnie spokojnie i do incydentów zbrojnych doszło tylko w okolicy następujących miejscowości: Kalinowo, Krimskoje i Stanicy Ługańskiej.

    Natomiast według komunikatu przekazanego przez centrum prasowe ukraińskiego dowództwa wojskowego biorącego udział w tzw. operacji antyterrorystycznej, w dniu wczorajszym powstańcy mieli łącznie 87 razy naruszyć warunki zawieszenia broni.

    Ostrzelane miały zostać następujące miejscowości: Awdiejewka, Piaski, Krasnogorowka, Starognatowka, Czermalik, Nowosiełowka, Nowgrodskoje i Krimskoje. Ostrzał ten miał być prowadzony: 12 razy przy użyciu artylerii, 21 razy za pomocą moździerzy, 5 razy rakietami „Grad” i 63 razy przy użyciu granatników i ręcznej broni maszynowej.

    ZRODLO: https://adnovumteam.wordpress.com/2015/08/12/wojna-domowa-na-ukrainie-12-08-2015r-174-dzien-od-nowego-rozejmu/#more-2288