Oleg Carow, deputowany Rady Najwyższej Ukrainy z ramienia Partii Regionów, domaga się odebrania licencji lwowskiej restauracji “Kryjiwka” (Kryjówka) za “rozpalanie wrogości między narodami”.

“Byłem w Lwowie, wszedłem do restauracji “Kryjiwka”. Powitał mnie tam mężczyzna z makietą niemieckiego karabinu. Co to za pytanie przy wejściu: “Są z wami Moskale?” (…) W restauracji podaje się napój „Krew Moskali”. Ja jestem Rosjaninem, a nie Moskalem – oburzał się deputowany na konferencji prasowej.

Deputowany uważa, że „Kryjiwka” powinna zostać zamknięta do czasu wszczęcia przeciw niej sprawy kryminalnej. Zapytanie w tej sprawie wysłał do prezydenta i premiera Ukrainy.

Restauracja „Kryjiwka” została otwarta we Lwowie w wrześniu 2007 roku. Znajduje się w samym centrum miasta, w kamienicy naprzeciw Ratusza. Jej wnętrze ma przypominać bunkier Ukraińskiej Powstańczej Armii, na ścianach znajdują się m.in. zdjęcia bojowników UPA, plakaty propagandowe, broń z epoki.

tr/tch.ua/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply