Dania wydała pozwolenie na budowę podmorskich części gazociągu Baltic Pipe na Bałtyku, powołując się m.in. na argumenty ekologiczne, że przyczyni się to do odchodzenia przez Polskę od węgla i ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Duńska agencja energii, Energistyrelsen, wyraziła zgodę na budowę podmorskich gazociągu Baltic Pipe z Norwegii do Polski, który ma przebiegać przez terytorium Danii, w tym jej wody terytorialne. Rurociąg Baltic Pipe zakłada budowę przez polski Gaz-System oraz duński Energinet rurociągu, który pozwoli tłoczyć gaz ziemny ze złóż norweskich gdzie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo posiada koncesje wydobywcze.

Pozwolenia wydano operatorom sieci przesyłowych, czyli duńskiemu Energinet.dk i polskiemu Gaz-Systemowi. Pierwsze z nich dotyczy podmorskiego rurociągu na Morzu Północnym oraz przez cieśninę Mały Bełt. Z kolei pozwolenie dla Gaz-Systemu dotyczy duńskich wód terytorialnych na Bałtyku.

W komunikacie duńskiej agencji zaznaczono, że udzielając pozwolenia kierowano się m.in. względami ekologicznymi, licząc na przyczynienie się do odchodzenia przez Polskę od węgla.

„Oczekuje się, że Baltic Pipe przyczyni się do przejścia przez Polskę z węgla na gaz ziemny, tym samym redukując emisję gazów cieplarnianych” – czytamy w komunikacie Energistyrelsen, cytowanym na stronach internetowych duńskiego CPH Post. „Ponadto, uważa się, ze Baltic Pipe zwiększy bezpieczeństwo dostaw gazu ziemnego do Danii, jako że duński system gazowy będzie miał bezpośredni dostęp do norweskiego połączenia Europipe II” – zaznaczono. Chodzi o dostęp do gazu wydobywanego ze złóż Norweskiego Szelfu Kontynentalnego.

Zgodnie z planami, gazociąg ma biec do Danii od strony Morza Północnego, przez Jutlandię, Funen do Faxe na Zelandii, a następnie przez Bałtyk do Polski. Podano, że prace nad rurociągiem miałyby ruszyć w 2020 roku, ale nie sprecyzowano, kiedy. Miesiąc temu Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, powiedział, że gazociąg Baltic Pipe będzie gotowy w październiku 2022 roku.

Wcześniej, jak pisze CPH Post, Rosjanie wzmogła naciski na Danią, próbując uzyskać od niej pozwolenie na poprowadzenie gazociągu Nord Stream 2 przez duńskie wody terytorialne. Dania nie podjęła jeszcze w tej sprawie decyzji i od początku października nie ma też żadnych nowych informacji.

W lipcu br. duńska Agencja Ochrony Środowiska wydała pozwolenie na budowę lądowej części Baltic Pipe, która przebiega przez terytorium Danii.

cphpost.dk / onet.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply