Jako zalążek 800 komandosów niemieckich ma zostać włączonych do marynarki holenderskiej. Plany mówią o 20 000 wspólnych żołnierzy.
Jak napisał na swojej stronie tygodnik Der Spigiel, ustaliły to w czwartek panie minister obrony z obu krajów Ursula von der Leyen i Jeanine Hennis-Plasschaert, podczas spotkania na holenderskim okręcie Karel Doorman.
Plany dotyczące wspólnych 20 000 żołnierzy maja zostac zrealizowane do 2021. Po nimieckich komandosach 3000 Holenderskich pancerniaków wraz z czołgami zostanie włączonych do niemieckiej dywzji pancernej w Bergen w Dolnej Saksonii.
Niemiecka minister Ursula von der Leyen stwierdziła, że ma to być przykład dla innych krajów europejskich. Jako wspólne zagrożenie zdefiniowane zostało Państwo Islamskie i Rosja.
Źródło: rp.pl
Wszystko po to, żeby potem czesko-niemiecko-włoskie dywizje tłumiły antyimigranckie zamieszki w np: Danii i żeby im palec na spuście nie zadrgał.
JUŻ NIE WIEDZĄ GDZIE MAJĄ WPAŚĆ CZY W GÓWNO,CZY W MAŚĆ ???