Gen. Maciej Jabłoński, Inspektor Wojsk Lądowych przyznał, że w czołgu K2PL nie będzie „żadnych istotnych zmian konstrukcyjnych”, a wóz ten „będzie bardzo zbliżony” do kolejnej wersji czołgu koreańskiego. To oznacza, że nie będzie m.in. dodatkowej partii kół bieżnych czy odizolowanego magazynu amunicji. „Paradoksalnie najważniejszą zmianą będzie to, że będzie on produkowany w Polsce”.

W wywiadzie udzielnym portalowi Defence24.pl, gen. dyw. Maciej Jabłoński, Inspektor Wojsk Lądowych i pełnomocnik ds. wprowadzenia na wyposażenie Sił Zbrojnych RP czołgów Abrams mówił nie tylko o czołgach, które kupujemy w USA, ale również o koreańskich wozach K2. Wyjaśniał, że zdecydowano się na ich zakup, gdyż „w obecnej sytuacji niezbędne jest pilne wzmocnienie zdolności operacyjnych Wojsk Lądowych”. Chodzi tu o „wzrost zagrożenia ze wschodu” oraz o konieczność „jak najszybszego uzupełnienia” naszego potencjału, w związku z wysłaniem Ukrainie wielu polskich czołgów.

Gen. Jabłoński wyjaśnił, że Polska pozyska pierwsze 180 czołgów K2 w ramach zdolności pomostowej, gdyż są one dostępne i można je wprowadzić już od tego roku. Zaznaczył też, że jest to jeden z najnowocześniejszych czołgów trzeciej generacji – „bardzo manewrowy, dysponujący doskonałym systemem kierowania ogniem, systemami wspierającymi załogę w prowadzeniu walki, posiadający bazę środków walki przeciwnika, systemem „swój-obcy” (IFF)”. Powiedział też, że przy masie 56 ton jest on „doskonale skonstruowany do realizacji zadań w naszym terenie”, szczególnie w rejonie Warmii i Mazur i tzw. Przesmyku Suwalskim, m.in. dzięki zdolności samodzielnego pokonywania przeszkód wodnych.

 

W rozmowie poruszono też wątek dotyczący wersji K2PL, dedykowanej dla polskiej armii i tego, jak będzie się ona różnić od podstawowej obecnie wersji czołgu K2. Generał już na wstępie zdementował wcześniejsze twierdzenia o tym, że wersja dla Polski będzie posiadać istotne różnice konstrukcyjne.

„Na początek chciałbym jedno zdementować. Nie będzie dodania siódmej partii kół bieżnych w czołgu K2PL, ani żadnych istotnych zmian konstrukcyjnych” – oświadczył gen. Jabłoński. Przyznał, że czołg, który od 2026 roku ma być produkowany w Polsce, „będzie bardzo zbliżony do kolejnej wersji czołgu koreańskiego”.

Przypomnijmy, że jeszcze rok temu generał rezerwy dr Eui-Seong Lee, wicedyrektor Hyundai Rotem, producenta czołgu podstawowego K2 zapowiadał, że czołg w wersji K2PL, czyli, dostosowany do polskich wymagań, ważyłby więcej, głównie przez silniejsze opancerzenie. Nie sprecyzował, nawet orientacyjnie, o jaką masę chodzi. Zaznaczył jednak, że wzrost masy miałby zostać skompensowany przez wydłużenie podwozia i dodanie siódmej pary kół jezdnych i przez system tłumienia wpływu nierówności terenu. K2PL miałby być jednak dzięki temu silniej opancerzony od pierwowzoru i cięższy, a zarazem szeroko wyposażony w polskie komponenty, np. optoelektronikę. Strona koreańska deklarowała też otwartość na transfer technologii, w tym w zakresie kluczowych komponentów (armata, zawieszenie hydropneumatyczne, automat ładowania).

Przeczytaj także: Hyundai Rotem proponuje K2PL w ramach programu Wilk i polsko-koreański KTO

„Założenie jest takie, aby był praktycznie taki sam po to, aby dwa ośrodki produkcyjne mogły strategicznie się wspierać, będąc w różnych obszarach geograficznych, w wypadku problemów produkcyjnych, czy nawet uzupełnienia strat” – powiedział w wywiadzie Inspektor Wojsk Lądowych.

Generał wyjaśnił, że zmiany, które zostaną wprowadzone w odpowiedzi na polskie potrzeby, „będą obejmowały przede wszystkim miejscowe dopancerzenie czy pancerz reaktywny w większej liczbie”. Zaznaczył, że nie spowoduje to istotnego wzrostu masy czołgu. Dodał, że „mogą się też pojawić zmiany w kwestii rozwiązań komunikacyjnych, równolegle z adaptowaniem ich na innych platformach w Polsce”.

„Czołg K2PL, tak jak obecna wersja czołgu koreańskiego, będzie wyposażony w aktywny system ochrony pojazdu. Istotna będzie także możliwość zastosowania amerykańskiej amunicji programowalnej, a rozważamy również doposażenie w system obserwacji dookólnej. Ale paradoksalnie najważniejszą zmianą będzie to, że będzie on produkowany w Polsce” – powiedział gen. Jabłoński.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W tym kontekście należy zaznaczyć, iż z wypowiedzi gen. Jabłońskiego o braku „istotnych zmian konstrukcyjnych” w K2PL w stosunku do K2 można wnioskować, że nie zostaną wprowadzone zmiany dotyczące lepszej ochrony załogi – mowa tu przede wszystkim o wprowadzeniu odizolowanego magazynu amunicji w kadłubie wozu. Na konieczność wprowadzenia takiego rozwiązania zwracali uwagę polscy eksperci, m.in. Damian Ratka.

Wcześniej w rozmowie zaznaczył, że w obecnych realiach koniecznością są szybkie dostawy czołgów K2 z Korei Południowej i Abrams z USA, celem podniesienia naszych zdolności operacyjnych „do takich, które będą zapewniały naszemu państwu, naszemu narodowi bezpieczeństwo i stały wzrost potencjału”. Dodał, że mówi o tym „również w kontekście wsparcia dla walczącej Ukrainy naszym sprzętem”, co uważa za „celowe i konieczne tak, aby redukować niebezpieczeństwo dla Polski”.

Inspektor Wojsk Lądowych mówił też, że strona polska dąży do zwiększenia zaangażowania przemysłu „w kontekście produkcji spolonizowanego czołgu K2PL, stworzenia centrum kompetencyjnego, służącego do obsługiwania, produkcji podzespołów i modernizacji czołgów Abrams, także modernizacji z wersji M1A1 do M1A2 SEPv3 lub v4”. Zapowiedział też dalsze wspieraniu rozwoju pływającego wozu bojowego piechoty Borsuk.

„Nie tylko nie zrezygnujemy z niego, nawet jeśli wprowadzimy ciężki BWP, ale jego pozyskanie traktujemy jako priorytet wojsk zmechanizowanych” – podkreślił. Według niego, Borsuk będzie działał m.in. w ośrodkach w Orzyszu i Bemowie Piskim, w północno-wschodniej Polsce.

„Spodziewam się jak najszybszych dostaw i w jak największej ilości. Borsuk to kluczowa zdolność, która musi się pojawić, aby wycofać posowieckie BWP-1. Ich wady po raz kolejny pokazała wojna na Ukrainie” – powiedział generał Jabłoński.

Defence24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply