Cyryl: Kościół ma prawo mówić o pojednaniu

Według zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, nie ma nic dziwnego w tym, że Kościoły angażują się w procesy pojednawcze. Przybywający dziś z wizytą do naszego kraju patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl jest jednym z inicjatorów rozpoczęcia procesu pojednania polsko-rosyjskiego.

Patriarcha Cyryl podpisze jutro wraz z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski arcybiskupem Józefem Michalikiem przesłanie do Polaków i Rosjan. W opinii rosyjskiego hierarchy, Cerkiew i Kościół katolicki mają moralne prawo występowania z taką inicjatywą. Wynika to wprost z Ewangelii i reprezentowanych przez oba Kościoły chrześcijańskich wartości. “Opierając się na wezwaniu samego Boga, aby prosić o przebaczenie, kto jeszcze może zaproponować taki śmiały projekt naszym narodom?” – pyta retorycznie patriarcha Cyryl. Według niego, procesu pojednania nie powinno podporządkowywać się doraźnym celom i ograniczać kontekstami politycznymi.

IAR/KRESY.PL
2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. lech
    lech :

    “Opierając się na wezwaniu samego Boga, aby prosić o przebaczenie, kto jeszcze może zaproponować taki śmiały projekt naszym narodom?”

    Odnoszę wrażenie,że akuratna tym forum temat powyższy nie będzie komentowany, bo…
    No właśnie!

    Ale nic to, przecież to takie nudna być miłym dla siebie wzajemnie i tak mało męskie. Za to swego czasu poczytałem na kresy.pl ciekawą dyskusję, z czego mnie interesowały wyłącznie osobiste powody sporów dorosłych ludzi w tym temacie się wypowiadających. Nie doszukałem się odpowiedzi na me pytania, ale jakaś mądra głowa wpisała coś, z czego się konkretnie ubawiłem. Było to coś w tym stylu – “…Z WIDOCZNEGO BRAKU WOLI POROZUMIENIA POWINNO SIĘ SPORZĄDZIĆ PROTOKÓŁ ROZBIEŻNOŚCI BY GO PODPISAĆ…” Wiem, że dziwny jestem, ale takie właśnie treści w ludzkich umysłach mnie niestety bawią, bo cóż oni za siebie mogą, że tacy!
    …(PROTOKÓŁ ROZBIEŻNOŚCI – ROZUMU OD RZECZYWISTOŚCI)…

    • tutejszym
      tutejszym :

      Niestety, nie rozumiem Pańskiego przekazu.
      Na komentarze jest jeszcze (chyba) za wcześnie.
      Jak na razie to zrozumiałem, że nastąpiło odwołanie do Boga i ocenna wypowiedź Pana Lecha nt zdarzeń zaszłych/przyszłych. Ale z jakich pozycji: Pana Boga, Pana Lecha i kto tu jest dominantem? A ja spokojnie i z pokorą poczekam na dalszy bieg zdarzeń i na opinie i przemyślenia mądrzejszych od siebie. Przyjdzie czas na moje własne przemyślenia, jeżeli będzie Pan ich ciekaw to podzielę się nimi z Panem.