Były ukraiński minister zadekował się w białoruskim szpitalu

Ukraińska Prokuratura Wojskowo rozpoczęła postępowanie w sprawie “poderwania zdolności obronnych” państwa. Będzie ono dotyczyć działalności ośmiu byłych ministrów obrony w okresie od 2001 r.

Jeden z nich Michaił Jeżel po tym jak jeszcze w sierpniu usłyszał taki zarzut oficjalnie skierowany w jego stronę uciekł na Białoruś gdzie, podając jako przyczynę zły stan zdrowia, do tej pory przebywa w Centralnym Kilicznym Szpitalu Białorusi w Mińsku. Według Naczelnego Prokuratora Wojskowego Ukrainy Anatolija Matiosa minister twierdził, że wybrał się do Mińska “po swoje rzeczy” i tam “nagle zachorował”. Jednocześnie przyznał, że były minister ciągle dysponuje paszportem dyplomatycznym.

Jednocześnie na celowniku Prokuratury już wkrótce mogą się znaleźć kolejni ministrowie obrony, gdyż będzie rozpatrywać okres pełniania obowiązków Szkidczenki, Marczuka, Kuźmuka, Gricenki, Ehanurowa, Jeżelia, Sołomatina, Lebiediewa a także szefów sztabu Sił Zbrojnych Szuliaka, Zatynajki, Kriczenki, Swidy, Paczenki i Zamany.

liga.net/kresy.pl