Katowicki sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury i nie aresztował byłego szefa klubu PSL Jana Burego. Postawiono mu sześć zarzutów o charakterze korupcyjnym.
Jak poinformował prokurator Leszek Sroka, sąd nie zastosował wobec Burego innych środków zapobiegawczych.
Bury został zatrzymany w środę przez CBA. W czwartek Prokuratura Apelacyjna w Katowicach przedstawiła mu sześć zarzutów, Dotyczyły one m.in. przyjmowania wysokich łapówek za wpływanie na działanie różnych instytucji państwowych. Chodzi o ponad 900 tys. zł. Może mu grozić kara do 12 lat więzienia. W piątek zakończono jego przesłuchanie, a prokuratura wystąpiła z wnioskiem o areszt.
Jan Bury nie przyznał się do winy.
PAP / RIRM / Kresy.pl
No i nasze niezależne sądownictwo w pełnej krasie… a Maciek siedział trzy lata.