Budowa elektrowni w Ignalinie

Trzy państwa bałtyckie i Polska będą kupowały energię elektryczną z nowej elektrowni jądrowej w Ignalinie na zasadach wolnego rynku: „Nie będzie podziału mocy nowej elektrowni pomiędzy tymi państwami” – oświadczył litewski minister energetyki Arvydas Sekmokas w wywiadzie dla ekonomicznej gazety „Versło żinios”.

Nową elektrownię jądrową, w miejscu obecnej, zamykanej do końca bieżącego roku elektrowni w Ignalinie, zamierzają budować wspólnie Litwa, Łotwa, Estonia i Polska. Wcześniej Polska domagała się gwarancji otrzymania z nowej siłowni minimum 1000 megawatów.

Minister powiedział też, że Litwa nie jest zainteresowana połączeniem sieci gazowych z Polską.

Ogólna moc nowej elektrowni jądrowej w Ignalinie ma sięgać od 700 do 1700 megawatów. Przypuszcza się, że koszt budowy nowej elektrowni wyniosą od 3,5 do 5 miliardów euro. Wcześniej Litwa chciała posiadać kontrolny pakiet akcji siłowni – 34 procent, zaś Łotwa, Estonia i Polska miałyby po 22 procent akcji. Minister energetyki zaznaczył, że obecnie rozważany jest inny wariant – uzależnienia posiadanych akcji od środków włożonych w budowę nowej siłowni, tzn. im więcej pieniędzy konkretne państwo przeznaczy na tę inwestycję, tym więcej będzie miało akcji.

Minister zaznaczył, że budowa nowej siłowni w Ignalinie bezpośrednio wiąże się z potrzebą budowy mostu energetycznego do Polski. Bowiem tylko w ten sposób Litwa może zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne, poprzez dołączenie do zachodnich sieci energetycznych i zsynchronizowanie pracy litewskich sieci z sieciami Europy Zachodniej.

Litwa planuje wybudować nową elektrownię jądrową w Ignalinie do 2018 roku. Minister zaznaczył, że na razie zawieszone zostały plany budowy gazociągu „Skanled” z Norwegii do Polski. Litwie nie zależy na dołączeniu do tego projektu.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply