Minister komentując wywiad Prezydenta Andrzeja Dudy dla Financial Times sprzed kilku miesięcy stwierdził, że Wielka Brytania jest za wzmocnieniem obecności sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej.

Brytyjski minister obrony Michael Fallon zapowiedział, wzmocnienie sił NATO w Europie Środkowo- Wschodniej przedkładając, że sprowokowały to rosyjskie działania w regionie, jak również wychodząc na przeciw słowom Andrzeja Dudy w Financial Times.
Wypowiedź Fallona związana jest z rozmowami, które zaplanowane były w Edynburgu na środę, pomiędzy nim a polskim ministrem Obrony Narodowej Antonim Macierewiczem.
Tematami rozmów mają być polski szczyt NATO w Warszawie, wsparcie dla wschodnich członków Sojuszu, brytyjskie renegocjacje członkostwa w Unii Europejskiej jak również problem tzw. uchodźców.

pap.pl/ kresy.pl

10 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. syndrom2
    syndrom2 :

    KURWA, A GDZIE POLSKA OBRONA. Za czasów Wałęsy (hm. prezydent) , wyprowadzono rosjan. Wtedy wszyscy politycy lewicy i prawicy (patrz SOLIDARUCHY) powtarzali że w POLSCE nie może stacjonować żadna inna armia!!!!!!. Ludzie my mamy własny kraj???????, Czy go nie mamy?????. Mamy armię czy jej nie mamy?????. Albo nasza armia nas obroni, albo znów POLSKA dostanie sie pod zabory. PYTAM GDZIE JEST FUNDUSZ NA ARMIĘ (NA SPRZĘT – ZWOLNIONY OD PODATKU, NIE NA ZAROBKI W ARMII / abyśmy się rozumieli)??????????

    • zefir
      zefir :

      Faktycznie to polski syndrom.Wraca ten przeklęty dylemat:Rosja,czy Zachód,a w nim Niemcy,czy Brytania i Usmania?Łatwiej analizować przeszłość poprzedzającą 1939r,tak post factum.Trudniej argumentować przyszłościowy wybór.I to jest to ,również intelektualne wyzwanie.Zgodzimy się bowiem,że bez sojuszy Polska nie ma szans.Czasy Wałęsy i postawa tak lewicy jak prawicy,”że w Polsce nie może stacjonować żadna inna armia”była właściwa na tamte czasy.Bez tego trudno byłoby wyprowadzić sovietów z Polski.Jednak czasy się zmieniły,sovietów uziemiły.Jednak Polska jest tylko pionkiem w grze wielkich.Takie zwroty jak:”mamy własny kraj”,”Mamy armię…”,”gdzie fundusz na armię”.itp to sorry,ale jak hasła:nie oddamy nawet guzika,czy że honor jest najważniejszy.Wiemy,czym to się skończyło.Wysilmy się więc na odejście od romantyzmu na rzecz racjonalizmu.Są różne polskie racje,sam nie jestem jednoznacznie zdecydowany-to jest przestrzeń do dyskusji,argumentacji i wyboru.

  2. jazmig
    jazmig :

    W polityce nie ma niczego za darmo. Skoro Angole zgadzają się trzymać swoje wojska w Polsce, to oznacza, że PiS coś im w zamian obiecał. Moim zdaniem PiS zgodził się na traktowanie Polaków w UK jako ludzi drugiej kategorii. Oficjalnie tego nie ogłoszą, ale UE przyjmie stosowną uchwałę, a Polska nie będzie protestowała.

    • leszek1
      leszek1 :

      Nie sadze, by Anglicy chcieli wysylac swoje wojsko do Polski, poniewaz te bazy beda narazone na pierwsze uderzenie Rosji. Dlatego tez i Amerykanie chca trzymac rotacyjnie tylko znikome sily – do jednego batalionu. Polska obrona musi opierac sie na wlasnym przemysle zbrojeniowym i na wlasnej silnej armii, ktora nalezy rozbudowac jak najszybciej. Wprowadzanie obcych wojsk na teren Polski to zdrada stanu, ktora nie wnosi doslownie nic w polepszenie stanu obronnosci naszego kraju. Odwrotnie, moze spowodowac reakcje Rosji. Nadzieje, ze US przystapi do wojny z Rosja po stracie jednego batalionu sa niepowazne, poniewaz wobec rozpetania konfliktu na naszym terenie, Polske blyskawicznie zaleja czolgi i piechota rosyjska. W tej sytuacji nie jest dla nas istotne czy to US, czy Rosja spopieli nasz kraj.

      • zefir
        zefir :

        Zgadzam się z analizą Leszka1-szego.Liczenie na obronę Polski przez Brytoli,czy nikłych sił Usmańców to naiwność,antypolska naiwność.Ci tzw obrońcy Polski wycofają się z niej na tzw “Z góry upatrzone pozycje”,wcześniej niż naiwniakom wydaje się.Obrona Polski to jej własna silna armia,wzbogacona patriotyzmem Narodu i siłą jej przemysłowego zaplecza.W tych kierunkach należy polskość rozwijać.

  3. leszek1
    leszek1 :

    Wolalbym, zeby Anglia stworzyla bazy obcych wojsk na swoim terenie zamiast na naszym. Tak niedawno – w sierpniu 1939 ich zapewnienia i traktary wystawily nas na pierwszy wsciekly atak Niemcow, ktorzy wczesniej planowali uderzenie na Zachod. Teraz, dla odmiany, Anglicy przylaczaja sie do roznych srodowisk chcacych zmusic Rosje, by ta uderzyla na nas wobec swojego zagrozenia.
    Wprowadzanie jakichkolwiek obcych wojsk na teren Polski rowna sie zdradzie stanu ! Trzeba pamietac, ze najwieksza sila NATO w Europie to wojska niemieckie. Juz raz zapraszano nam niemieckich lewakow na obchody 11 listopada. Wystarczy !