Wiceminister obrony Zjednoczonego Królestwa Alistair Carmichael ostrzegł, że brytyjska armia mogłaby zostać zniszczona w ciągu sześciu miesięcy do roku w przypadku udziału w pełnoskalowym konflikcie zbrojnym.
Brytyjski wiceminister obrony powiedział w środę, że w przypadku poważnej wojny armia brytyjska zostanie zniszczona w ciągu „sześciu miesięcy do roku” – poinformował portal POLITICO.
Alistair Carns powiedział na konferencji w Londynie, że obecna wielkość armii brytyjskiej oznacza, że jej siły będą wyłączone z akcji w ciągu 12 miesięcy, jeśli dojdzie do konfliktu na podobną skalę jak wojna na Ukrainie. Powiedział, że około 1500 rosyjskich żołnierzy ginie lub zostaje rannych każdego dnia w tym konflikcie.
“W wojnie na dużą skalę — nie ograniczonej interwencji, ale podobnej do wojny na Ukrainie — nasza armia na przykład przy obecnych wskaźnikach ofiar zostałaby wyczerpana — jako część szerszej międzynarodowej koalicji — w ciągu sześciu miesięcy do roku”, powiedział think tankowi Royal United Services Institute.
Carns powiedział, że ważne jest posiadanie dużej liczby rezerwistów, którzy są „krytyczni” w takich okolicznościach. Powiedział: “Bez nich nie możemy wygenerować masy, nie możemy sprostać mnogości zadań obronnych”.
“To nie oznacza, że potrzebujemy większej armii, ale oznacza, że w razie kryzysu trzeba szybko wygenerować głębię i masę” – dodał.
Przypomnijmy, że wcześniej zastępca szefa brytyjskiego sztabu obrony, komisji obrony Izby Gmin Rob Magowan twierdzi, że wojsko brytyjskie jest gotowe do ewentualnego konfliktu z Rosją.
„Gdyby brytyjska armia została poproszona o walkę dziś wieczorem, to by walczyła dziś wieczorem” — powiedział Rob Magowan, zastępca szefa brytyjskiego sztabu obrony, komisji obrony Izby Gmin. „Nie sądzę, żeby ktokolwiek w tym pokoju miał złudzenia, że jeśli Rosjanie dokonają inwazji na Europę Wschodnią dziś wieczorem, to spotkamy się z nimi w tej walce”.
Komentarze pojawiły się, gdy parlamentarzyści zapytali Magowana ile brytyjskich brygad mogłoby dostać się na wschodnią flankę NATO w przypadku poważnej eskalacji ze strony Rosji.
Magowan powiedział parlamentarzystom w czwartek, że brytyjskie siły zbrojne mają „szereg operacyjnych ryzyk i operacyjnych mocnych stron” i powiedział, że wcześniej mówił o potrzebie „większej śmiercionośności”.
Pomimo stanowczych słów Magowana, nadal istnieją obawy dotyczące zdolności militarnych Wielkiej Brytanii w przypadku eskalacji w Europie.
Brytyjska armia lądowa jest najmniejsza od lat 1700. Zaledwie w zeszłym miesiącu brytyjski sekretarz obrony John Healey powiedział POLITICO, że stan sił zbrojnych jest „znacznie gorszy, niż myśleliśmy” po tym, jak jego Partia Pracy weszła do rządu latem.
Kresy.pl/POLITICO
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!