Bloomberg pomoże finansowo kandydatowi Demokratów w wyborach prezydenckich

Jak informuje Agencja Prasowa Reuters, Michael Bloomberg jeden z byłych już kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych stworzy fundusz wspierający Demokratów w walce o urząd prezydenta.

Michael Bloomberg stworzy niezależną grupę, której zadaniem będzie pomoc kandydatowi Demokratów w wyborach prezydenckich – przekazuje Reuters. Milioner przekonuje, że po zrezygnowaniu z kandydowania dalej chce pomagać w odebraniu prezydentury Republikanom.

Byłu kandydat zaoferował, że włoży w nowy projekt 60 milionów dolarów, zaproponował otworzenie specjalnych biur w tych stanach, w których zwykle rozstrzyga się kampania – w Arizonie, Florydzie, Michigan, Północnej Karolinie, Pennsylvanii i Wisconsin.

Biura mają zapewniać pomoc politykom Demokratów i temu kto wygra prawybory w tej partii.

Budżet i nazwa tych “niezależnych grup” nie zostały jeszcze ustalone. Mają jednak być w stanie wydawać znaczne ilości pieniędzy pod warunkiem, że nie będą bezpośrednio związane ze sztabami wyborczymi.

Michael Bloomberg 78 letni były prezydent Nowego Jorku, jest jednym z najbogatszych obywateli Stanów Zjednoczonych. Z prawyborów Demokratów wycofał się w środę 4 marca informując jednocześnie, że popiera Joe Bidena.

Jak już pisaliśmy, na obecnym etapie Joe Biden posiada już 823 delegatów, podczas gdy Sanders tylko 663. Pozostali kandydaci nie liczą się w rywalizacji, bądź wycofali się już z prawyborów. Do zdobycia nominacji prezydenckiej Partii Demokratycznej potrzeba 1991 głosów delegatów.

Po wtorkowych prawyborach Biden wypowiadał się ciepło o Sandersie i wzywał do jedności przed starciem wyborczym z Donaldem Trumpem. Sanders obiecywał, że nie wycofa się z prawyborów mimo porażki a także twierdził, że sprzymierzył się wobec niego “establishment Demokratów”.

W związku z rosnącą liczbą zachorowań z powodu koronawirusa obaj kandydaci odwołali wtorkowe wiece wyborcze w Ohio. Sztab Sandersa zapowiedział, że decyzje odnośnie dalszych spotkań będą podejmowane na bieżąco. Biden odwołał też spotkania na Florydzie a dalsze swoje plany w kontekście zagrożenia koronawirusem ma ogłosić w tym tygodniu.

Kresy.pl/Reuters