Protestujący chcą wycofania batalionu „Ruś Kijowska”, który walczy w rejonie Debalcewa. Wczoraj poinformowano o dezercji jednego z dowódców tego oddziału.

W Kijowie czasowo zablokowano drogę w okolicach gmachu Ministerstwa Obrony. Ludzie stanęli w poprzek ulicy, blokując ruch pojazdów. Domagano się „wyciągnięcia z okrążenia” walczących żołnierzy, głównie z batalionu „Ruś Kijowska”.

Wczoraj dowództwo batalionu „Ruś Kijowska” poinformowało o dezercji jednego oficerów. Dowódca „brygady przeciwpancernej” opuścił stanowisko bez rozkazu swojego przełożonego, pozostawiając swoich podkomendnych samych. Według oficjalnych informacji, batalion utrzymuje pozycje bojowe w rejonie Debalcewa.

fot. twitter.com / Spilno TV

tsn.ua / twitter.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply