Na jeden rosyjski czołg na Ukrainie “przypada lub wkrótce będzie przypadać” ponad 10 systemów przeciwpancernych – oświadczył w niedzielę sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Blinken podkreślił w wywiadzie dla CNN, że USA i kraje NATO pomagają Ukrainie w zdobyciu potrzebnej broni. Zapewnił, że na jeden rosyjski czołg na Ukrainie “przypada lub wkrótce będzie przypadać” ponad 10 systemów przeciwpancernych.

Sekretarz stanu USA odmówił potwierdzenia doniesień, że Stany Zjednoczone organizują transfery poradzieckich czołgów na Ukrainę. “Jeśli chodzi o przyszłość, my, sojusznicy i partnerzy, będziemy chcieli zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby to się nie powtórzyło i aby Ukraina miała środki do samoobrony, do powstrzymania dalszej rosyjskiej agresji” – zadeklarował.

Zobacz także: Media: Boris Johnson chce przekazać Ukrainie pociski przeciwokrętowe

Jak informowaliśmy, New York Times podał w piątek, że Stany Zjednoczone we współpracy ze swoimi sojusznikami z NATO będą pośredniczyć w dostarczeniu Ukrainie czołgów produkcji sowieckiej, by wzmocnić siły ukraińskie w rejonie Donbasu.

W omawianym przypadku, jak można przypuszczać, chodzi o przekazanie Ukrainie czołgów z rodziny T-72, które były lub są wciąż używane przez część państw dawnego bloku wschodniego, które obecnie należą do NATO. Do takich państw należy Polska, a także Czechy czy Słowacja.

Zobacz także: Pentagon ogłosił kolejną transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy wartą 300 mln dol.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w niedzielę o odzyskaniu kontroli nad okolicami miasta Prypeć, leżącego tuż przy elektrowni atomowej w Czarnobylu, oraz nad tamtejszym odcinkiem granicy z Białorusią. “Dziś, 3 kwietnia, oddziały wojsk desantowo-szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy przejęły kontrolę nad rejonem miasta Prypeć i obszarem granicy państwowej Ukrainy z Republiką Białorusi” – napisano na twitterowym koncie ukraińskiego Sztabu Generalnego.

Jak pisaliśmy, w sobotę władze ukraińskie poinformowały o odzyskaniu kontroli nad całym obwodem kijowskim. Burmistrz wyzwolonej Buczy poinformował, że podczas miesięcznej okupacji przez armię rosyjską zginęło około 300 mieszkańców. Według nagrań udostępnionych w mediach społecznościowych, ciała wciąż leżały na ulicach.

We wtorek Rosja ogłosiła, że rozpoczyna „stopniową deeskalację militarną” w rejonie Kijowa i Czernihowa i wycofuje stamtąd część wojsk. Potwierdzili to Amerykanie i ukraiński sztab, których zdaniem Rosjanie chcą przerzucić siły na wschód i skoncentrować się na walkach w Donbasie.

edition.cnn.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply