Podczas swojej wizyty w USA, szef MON Mariusz Błaszczak rozmawiał z gen. H.R. McMasterem, doradcą prezydenta Trumpa ds. bezpieczeństwa. Rozmowy dotyczyły m.in. zwiększenia obecności sił USA w Polsce oraz zakupów systemu Patriot.

W środę nowy minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak spotkał się w Waszyngtonie  z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa, generałem Herbertem Raymondem McMasterem. Towarzyszył mu m.in. wiceszef MON, Tomasz Szatkowski.

Głównym tematem rozmów była realizacja postanowień szczytu NATO w Warszawie, w tym kwestia zwiększenia liczebności wojsk amerykańskich stacjonujących w Polsce.

– Rozmawialiśmy na temat obecności wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce. Złożyłem deklarację zgodnie z tym, co postanowiliśmy w ramach rządu, oczekujemy liczniejszej obecności wojsk USA w Polsce – powiedział Mariusz Błaszczak – Gwarantujemy, że ta obecność będzie dobra dla bezpieczeństwa nie tylko Polski, ale całej części Europy, myślę tu o Europie Środkowo-Wschodniej – zadeklarował szef MON. Powiedział też, że kwestia ta została wcześniej uzgodniona przez rząd.

Ponadto, rozmowy dotyczyły również zapowiadanej na przyszły tydzień kolejnej wizyty delegacji MON w USA. Ma ona prowadzić dalsze rozmowy ws. pozyskania przez Polskę systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot. Minister zadeklarował, że „negocjowane są szczegóły”, zaś „wszystko jest na dobrej drodze”. Nie ujawnił jednak, jakiej ceny dotyczą negocjacje na obecnym etapie. Przyznał tylko, że zgodził się z generałem McMasterem, że rozmowy na ten temat „są bardzo owocne”. Podkreślał też, że zakup od USA nowoczesnego sprzętu wojskowego pozwoliłby na integrację sprzętową z wojskiem amerykańskim, umożliwiając lepsze wykorzystanie potencjału bezpieczeństwa.  Minister nie podał konkretnego terminu, w którym spodziewa się zakończenia negocjacji.

<blockquote class=”twitter-tweet” data-lang=”pl”><p lang=”pl” dir=”ltr”>Obecność wojsk USA w Polsce to gwarancja bezpieczeństwa dla całego regionu. Nasz sojusz jest mocny, a wspólne działania na rzecz pokoju bedą moim priorytetem. Generał McMaster to wielki przyjaciel Polski, który doskonale zna naszą historię. Liczę na dalszą, dobrą współpracę.</p>&mdash; Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) <a href=”https://twitter.com/mblaszczak/status/953767553159090176?ref_src=twsrc%5Etfw”>17 stycznia 2018</a></blockquote>
<script async src=”https://platform.twitter.com/widgets.js” charset=”utf-8″></script>

Dopytywany o kwestię zakupu śmigłowców dla polskiej armii, która jak zauważył korespondent RMF FM wywołuje w Polsce wesołość, Błaszczak z uśmiechem odpowiedział, że temat ten nie był poruszany. Zaznaczył przy tym, że rozmawiano również o większej obecności sił USA w Polsce. Dodał też, że zaprosił generała McMastera do Polski.

W listopadzie 2017 roku amerykańskie władze oficjalnie zaoferowały Polsce sprzedaż systemu antyrakietowego Patriot za 10,5 mld dolarów (ponad 37 mld zł). Kwota ta była o 7 mld zł większa niż ta, jaką Polska zamierza przeznaczyć łącznie na swą obronę przeciwrakietową. A ponadto, dotyczyła tylko pierwszych dwóch baterii Patriot. Wcześniej MON deklarował, że nie zapłaci za całość więcej niż 30 mld zł. W grudniu wiceszef MON Bartosz Kownacki w wywiadzie dla portalu Defense News oświadczył, że cena za Patrioty, jaką podyktowali Amerykanie, jest zdecydowanie za wysoka:

– Cena jest dla nas naprawdę nie do przyjęcia, nawet biorąc pod uwagę znaczne środki finansowe, jakie przeznaczyliśmy na techniczną modernizację polskich sił zbrojnych. Nie możemy sobie po prostu pozwolić na wydanie tak dużo pieniędzy na zakup dwóch baterii i pocisków PAC-3 (Patriot Advanced Capability-3).

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ponad 70 mld zł za Patrioty?

Komentując sprawę wcześniejszych informacji o wyższej cenie, gen. Waldemar Skrzypczak powiedział w rozmowie z portalem Kresy.pl, że „Amerykanie wiedzą, że Polacy są politycznie zdeterminowani, by wziąć systemy amerykańskie. Stąd taka, a nie inna cena za Patrioty”.

Jednak po rozmowach delegacji MON z Amerykanami w grudniu ub. roku, cenę udało się obniżyć. Według ostatnich informacji, koszt pierwszej fazy kontraktu (2 baterie Patriot z systemem dowodzenia IBCS oraz 208 pocisków PAC-3) ma zamknąć się w 7 mld zł. „DGP” informuje, że „optymistyczne założenia negocjacyjne są takie, że ostateczna kwota będzie znacznie niższa niż te niecałe 7 mld zł, o których mówią teraz Amerykanie”.

Do podpisania finalnego kontraktu między przedstawicielami amerykańskiej administracji a polskim ministerstwem obrony może dojść nawet w obecnym kwartale. Finalizacja zakupu systemów Patriot to dla MON jedno z najważniejszych zadań w tym roku.

Rmf24.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply