Jak podaje niemiecki „Bild”, słynny amerykański dyplomata Henry Kissinger ma zostać doradcą Donalda Trumpa ds. polityki zagranicznej. Ma zajmować się m.in. sytuacją na Ukrainie i utrzymaniem dobrych stosunków z Rosją, zalecając przyznanie jej strefy wpływów na poradzieckim obszarze od Bałtyku po granice z Chinami.

Henry Kissinger, jeden z najsłynniejszych amerykańskich dyplomatów, doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta Richarda Nixona, a później szef dyplomacji USA, miałby jako doradca Trumpa skupić się na relacjach amerykańsko-rosyjskich. Gazeta zaznacza, że zna się osobiście z Władimirem Putinem jeszcze z czasów, gdy obecny prezydent Rosji był funkcjonariuszem KGB w NRD. „Bild” przypomina, że poza przyszłym sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem, Kissinger jest jednym z niewielu Amerykanów, którzy regularnie spotykali się z Putinem mimo ochłodzenia w stosunkach USA-Rosja.

Przeczytaj: Henry Kissinger został członkiem Rosyjskiej Akademii Nauk

Kissinger ma uważać, że zbliżenie z Rosją to „słuszny krok, który (…) pozwoli przeciwstawić się rosnącym w siłę militarną Chinom”. Jego zdaniem „równowaga między USA i Rosją wzmocniłaby stabilność na świecie”.

„Bild” podaje te informacje powołując się na analizę służb wywiadowczych krajów Zachodu, bazującą na informacjach z otoczenia Trumpa. Wynika z niej, że prezydent elekt USA „dąży do zniesienia (zachodnich) sankcji wobec Rosji zgodnie z ‘rekomendacją Kissingera’ ”.

Cytowany przez gazetę Marcel van Herpen, ekspert ds. Rosji z holenderskiego think tanku Cicero Foundation, określa Kissingera jako realistę:

– Najważniejsza dla niego jest światowa równowaga, a nie prawa człowieka czy demokracja.

Jak pisze „Bild”, Kissinger zaleca uznanie zwierzchności Rosji nad dawnymi republikami radzieckimi położonymi na zachodzie i południowym-zachodzie Rosji: od Białorusi i Ukrainy przez Gruzję po Kazachstan. Tym samym USA przyznałyby Rosji polityczny wpływ na terytoria od Bałtyku po granice z Chinami.Niemiecka gazeta twierdzi również, że Kissinger będzie dążył do zniesienia sankcji nałożonych na Rosję, a także do wstrzymania rozmów ws. Krymu.Znany dyplomata miałby także pracować nad planem dotyczącym ustabilizowania sytuacji na Ukrainie.

PRZECZYTAJ: Kissinger: Zachód popełnił błąd. O Ukrainie trzeba rozmawiać z Rosją

– Rosja gwarantuje bezpieczeństwo wschodniej Ukrainy, czyli częściowo się stamtąd wycofuje. W zamian Zachód przestaje się oburzać z powodu Krymu. Okupacja ukraińskiego półwyspu nie zostanie wprawie oficjalnie uznana, ale też ma przestać pojawiać się jako temat w rozmowach dawnych supermocarstw– tłumaczy „Bild”. Dodaje, że „legendarny sekretarz stanu” ma wyjaśnić światu, co Donald Trump zamierza czynić „w sprawach związanych z polityką zagraniczną i co ma na myśli, gdy na Twitterze sugeruje nowy wyścig zbrojeń z Rosją”.

„Bild” zaznacza, że w obliczu zagrożenia wybuchem „nowej zimnej wojny oraz napiętej sytuacji między Trumpem a rządem Chin doświadczenie Kissingera jest niezwykle cenne”.

Kissinger jako doradca Nixona był współautorem „dealu” z Chinami i normalizacji stosunków na linii Pekin-Waszyngton na początku lat 70. XX wieku, co przyczyniło się do zwycięstwa USA w zimnej wojnie i upadku ZSRR. Już wówczas uważał on, że w dłuższej perspektywie to właśnie Chiny, a nie Rosja, stanowią największe zagrożenie dla USA.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Niespodziewana zbieżność poglądów. Chomsky i Kissinger o Ukrainie: to Zachód ponosi odpowiedzialność za wywołanie konfliktu

W wywiadzie dla “Der Spiegel” w listopadzie 2014 roku Kissinger mówił: Ukraina zawsze miała szczególne znaczenie dla Rosji. Było błędem, nie brać tego pod uwagę”.Dodawał również: “Krym jest szczególnym przypadkiem. Ukraina była częścią Rosji przez długi czas. Oczywiście, nie można zaakceptować tego, że jakiś kraj zmienia granice i zabiera część terytorium.Ale jeśli Zachód chce być uczciwy wobec siebie, musi przyznać się do własnych błędów. Przyłączenie Krymu nie było krokiem ku globalnemu podbojowi. To nie było tak, jak z Hitlerem wkraczającym do Czechosłowacji”.

Przeczytaj: Kissinger: Nikt nie chce walczyć o wschodnią Ukrainę

Zapytany, czy Zachód „ponosi przynajmniej częściową odpowiedzialność za tę eskalację”, Kissinger odpowiadał:

– Europa i Ameryka nie rozumiały skutków tego wszystkiego, co zaczęło się od negocjacji Ukrainy z UE w sprawie wzajemnych stosunków gospodarczych, i co miało swoją kulminację w zamieszkach w Kijowie. Te wydarzenia, łącznie z ich potencjalnymi skutkami, powinny były być przedmiotem dialogu z Rosją.

Kissinger krytykował też sankcje nałożone na Moskwę i ostrzegał przed nową zimną wojną i nawołuje strony do zrobienia wszystkiego co możliwe, aby uniknąć “historycznej tragedii”. Stwierdził też, że „jeśli konfliktu da się uniknąć w oparciu o moralność i bezpieczeństwo, powinno się tego próbować”.

Przeczytaj również: Kissinger: Pozwólcie Rosji zniszczyć ISIS

PAP / „Bild” / Kresy.pl

10 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. alexanderwolf
    alexanderwolf :

    Proszę bardzo, wychodzi szydło z worka, całe te wybory to fikcja, gdyż to jest jedno towarzystwo wzajemnej adoracji, ten żydomason jest czołowym przedstawicielem ustanowienia na świecie żydowskiego Nowego Porządku Świata. Show must go on – trwa dla, jak to masoneria powiada, tępych ciemnych mas.

    • kojoto
      kojoto :

      Tak jest – a jak miało być? Zresztą zauważyłem, że przynajmniej w komentarzach notka sprzed kilku tygodni o przyznaniu Kissingerowi członkostwa w Rosyjskiej Akademii Nauk, pozostała niezauważona. Tam cały czas się coś resetuje i resetuje resety. Jak to w układach na wyższym szczeblu. A w takiej Polsce przez taki reset może sie np: zmienić rząd.. Oby za którymś razem Polacy wreszcie zagłosowali na naprawdę Polskich polityków.

  2. tagore
    tagore :

    Wiarygodność Bilda jest niezwykle “wysoka”, takie rozwiązanie to skryte marzenie niemiaszków.
    Bardzo mało prawdopodobne. Wystarczy zadać pytanie ,co Moskwa miała by za to zaoferować
    Trampowi? Wychodzi na to ,że nie ma co zaoferować.

    tagore

    • madmike
      madmike :

      No cóż, wiarygodność prasy jako takiej jest ogólnie wątpliwa, gdyby jednak iść tym tropem to uspokojenie stosunków z Rosją daje USA możliwość skupienia całej uwagi na Chinach w których mają widzieć większego wroga. Ale cholera ich wie… zapewne i tak chodzi o przysłowiowy hajs. No i widzieliśmy to już, żydy się wcisnąć potrafią wszędzie.

    • wilno
      wilno :

      Putin pewnie zaoferuje darmowe funkcje policjanta, Tramp jak raz nie chce już ich wypełniać, ale jeżeli ktoś będzie to robił w ineteresie ameryki za darmo, to chyba jemu taki wariant będzie dobrym, oczywiście rosja z tego nie będzie mieć równo nic, ale nie liczna ruska elita coś tam dostanie, aż póki, to wszystko nie rozwali kraj ostatecznie i tam przyjdzie nowa czerwona rewolucja.