Państwa Agencja Śledcza i Bezpieczeństwa Bośni i Hercegowiny wydała nakaz aresztowania dziesięciu chorwackich obywateli tego kraju. Aresztowania wzbudziły już napięcia w relacjach BiH i Chorwacji.

31 października federalna policja BiH aresztowała dziesięciu bojowników oddziałów Chorwackiej Rady Obrony z czasów wojny 1992-1995. Aresztowani to Djuro Matuzović, Ivo i Tado Orsoliciowie, Marko Dominkoviciowić, Joso Nedić, Marko Baotić, Marko Blazanović, Mato and Anto Zivković and Stijepo Djurić. Mieli oni dopuścić się zbrodni przeciwko ludzkości wobec serbskich mieszkańców w miejscowości Orašje, w okresie od kwietnia 1992 do lipca 1993 roku, kiedy to prawcowali jako strażnicy w obozie w którym lokowano zatrzymanych. Wśród aresztowanych są czołowi przywódcy bośniackich Chorwatów w tym okresie bowiem Djuro Matuzević był wówczas generałem ich sił, a Marko Dominković członkiem Chorwackiej Rady Obrony.

W początkowym okresie wojny Chorwaci, tkrózy utworzyli Chorwacką Republikę Herceg-Bośni walczyli z muzułmańskimi Boszniakami, by potem sprzymierzyć się z nimi przeciwko lokalnej Republice Serbskiej. Chorwacka Rada Obrony w Bośni ściśle współpracowała i koordynowała swoją politykę i akcje militarne z władzami Chorwacji, a ostatecznie armia Chorwacji interweniowała w sąsiedniej republice na rzecz swoich rodaków. Aresztowanie ówczesnych chorwackich bojowników wywołało więc polityczną reakcję Zagrzebia, tym bardziej że obok bośniackiego posiadają oni także obywatelstwo Chorwacji.

Chorwackie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało na spotkanie ambasadora Bośni i Hercegowiny w Zagrzebiu domagając się szczegółowych informacji na temat śledztwa i kontaktu z aresztowanymi. Aresztowania skrytkowały tez władze kantonu Posavina w ramach BiH, zmaieszkanego i rządzonego przez Chorwatów. Okresliły one jako “nieprawidłowy” czas ujęcia podejrzanych tuż przed katolickim Dniem Wszystkich Świętych.

Stosunki między etnicznymi Chorwatami i Boszniakami w ramach BiH, oraz między tym federalnym państwem a Chorwacją, pogarszają sie od miesięcy, wraz z podnoszeniem przez bośniackich Chorwatów postulatu stworzenia trzeciego subiektu federalnego państwa dla ich grupy narodowej. Obecna Bośnia i Hercegowina jest państwem federalnymskładającym się z dwóch subiektów: dysponującej znaczną samodzielnością Republiki Serbskiej ze stolicą Banja Luce, a także Federacji Bośni i Hercegowiny, gdzie zamieszkują muzułmańscy Boszniacy i Chorwaci. Ci drudzy są w ramach tej części BiH zdominowani liczebnie przez muzułmanów. Jednak w ramach samej Federacji Bośni i Hercegowiny daleko idącą samorządność (łącznie z lokalnymi siłami policyjnymi) posiadają kantony, na które dzielli się ta jednostka terytorialna.

balkaninsight.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. valdemarus83
    valdemarus83 :

    Stara dewiza ,,divide et impera” Słowianie,którzy kiedyś byli jedną wielką konglomeracją wolnych plemion w ramach jednej potęgi dziś są szczuci na siebie i rozbijani na małe pseudo państewka skaczące sobie do gardeł niczym psy. Rzym z powodzeniem stosował w stosunku do Celtów tą doktrynę, i gdzie są teraz Celtowie? garstka w W.Brytanii Irlandii,lokalne grupki w Galicji w Portugalii,trochę we Francji i Hiszpanii. z powodzeniem taką politykę prowadziło Cesarstwo Bizantyjskie w stosunku do nas Słowian! Później Karolingowie,Rzesza Niemiecka,a później Austria,Rosja i Niemcy,aż do teraz i nic się w tym kierunku nie zmienia. Skoro Celtowie zniknęli,gdzie my za jakiś czas będziemy? A przecież patrząc wstecz zanim na mapach pojawiła się znikąd Germania to co było na tych ziemiach,Wielka Lechia ,potężne Państwo Słowiańskie,które na starych mapach zachodnich i kronikach do dzisiaj funkcjonuje. Wszędzie jest o tym mowa tylko nie w naszych kronikach i nie na naszych starych mapach! Różnie nas nazywano Wielką Sarmacją lub Wielką Scytią,państwo związkowe ,które rozciągało się od ziem późniejszej ,,Germanii” aż najdalsze ziemie wschodnie gdzie sięgali nasi przodkowie, Nie było wtedy Polaków czy Rusinów,,Rosjan”oraz innych wschodnich odłamów. Słowianie to nazwa późniejsza w alternatywie do obcych ,,niemiaszków” którzy byli niemi bo nie mówili po naszemu. Niemal w każdym języku zachodniosłowiańskim ci z zachodu to Niemcy byli czy to Frankowie czy inne plemiona. A my żeby utrzymać swoją tożsamość zaczęliśmy o sobie potocznie mówić Słowianie ludzie ,,słowa”. Eh aż żal człowieka ściska jak widzi jak bratnie ludy sobą gardzą,co w przypadku byłych Jugosłowian jest o tyle straszne,że dzieli ich tylko wiara,język i kultura mentalność prawie ta sama ;[.