74-letnia mieszkanka Mińska postanowiła oddać swoje mieszkanie jednemu z młodzieżowych działaczy opozycji. W liście do niezależnej gazety “Nasza Niwa” Białorusinka zapowiedziała, że “wynagrodzi młodym aktywistom ich starania o zachowanie białoruskiej tożsamości narodowej i ojczystego języka”.
Emerytka z Mińska uważa, że Białoruś przetrwa historyczne zawieruchy tylko dzięki poświęceniu młodych opozycjonistów. “Nie macie pracy, nigdzie nie dadzą wam zarobić pieniędzy, więc nigdy nie będzie was stać na mieszkanie” – napisała kobieta. 74-letnia mieszkanka białoruskiej stolicy chce podczas jednej z demonstracji z okazji Dnia Niepodległości ofiarować swoje mieszkanie któremuś z młodych opozycjonistów. “Białoruś będzie żyć, dopóki wy będziecie żyć” – kończy mińszczanka swój list do redakcji “Naszej Niwy”.
Na dzisiejsze popołudnie (17.00 naszego czasu) białoruska opozycja zapowiedziała zorganizowanie w Mińsku antyrządowych demonstracji. Opozycjoniści będą domagali się ustąpienia władz, wolnych wyborów i ochrony miejsc pracy.
IAR/mb
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!