Ukraińcy chcąc w maksymalnym stopniu uniezależnić się od rosyjskich dostaw chcieli ściągać gaz z litewskiego gazoportu w Kłajpedzie. Jak na razie okazuje się to niemożliwe.
Litewski minister energetyki Rokas Masiulis w wywiadzie dla agecji Interfax-Ukraina twierdzi, że to Białoruś jest barierą dla dostarczania gazu z Litwy na Ukrainę. Wierzy jednak w możliwość porozumienia z władzami w Mińsku. “Praktycznie są już techniczne możliwości dostarczać gaz Ukrainie. Niestety operator sytemu rurociągowego Białorusi, który jest kontrolowany przez rosyjski Gazprom, odmawia relizacji takiej opcji. Na pytanie o możliwość sprzedaży gazu Ukrainie, operator sytetmu rurociągowego Białorusi odpowiedział negatywnie, nie objaśniając przyczyn. Być może są to przyczyny polityczne, ponieważ technicznych przeszkód dla handlu gazem nie ma” – mówił Masiulis. Liczy jednak, że dalesz rozmowy przyniosą zmianę nastawienia, bowiem tranzyt gazu na Ukrainę mógłby być opłacalny dla Białorusi.
epravda.com.ua/kresy.pl
Pani Grzybowska we włosienicy spędzi dwa trzy dni pod murami Kremla to może jej Pan na Kremlu
wybaczy co nie znaczy że wysłucha.
tagore
pan na kremlu robi lans w Petersburgu, więc może nie znaleźć czasu
SMIERC UPA-INIE !
Niech wożą gaz cysternami