Generał Mużenko ujawnił straty, jakie poniosłaby ukraińska armia podczas zwycięskiej ofensywy na pozycje zajmowane przez donbaskich separatystów.

Szef sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych Wiktor Mużenko powiedział w czwartek dziennikarzom, że ukraińska armia jest zdolna do „siłowego rozwiązania kwestii Donbasu”, ale ukraińskie społeczeństwo nie jest na to gotowe.

Według Mużenki ukraińscy sztabowcy przy pomocy specjalnych symulacji oszacowali straty, jakie ukraińska armia poniosłaby w razie ofensywy na tereny zajęte przez prorosyjskich separatystów. Z jego słów można wnioskować, iż uważa on, że byłaby to ofensywa zwycięska.

W ciągu dziesięciodniowego natarcia z zastosowaniem lotnictwa ukraińska armia straciłaby 10-12 tys. żołnierzy, w tym 3 tysiące zabitych. Mużenko zapytany o wysokość strat wśród ludności cywilnej odpowiedział, że na 2300 zabitych żołnierzy przypada 10 tysięcy zabitych cywili. Oznacza to, że w czasie dziesięciodniowej ukraińskiej ofensywy mogłoby zginąć 13 tys. miejscowych mieszkańców. Do tej pory w czasie ponad 3-letniego konfliktu zginęło około 10 tys. ludzi.

Ukraiński szef sztabu powiedział także, że nawet w scenariuszach zakładających zaangażowanie w konflikt sił rosyjskich, ukraińskie symulacje wykazały, że ukraińska armia byłaby zdolna do „adekwatnej reakcji” nie tylko w Donbasie, ale na całej długości granicy z Rosją.

Przypomnijmy, iż kilka dni temu ogłoszono, że liczebność ukraińskiej armii zbliżyła się do przewidzianego prawem limitu 250 tys. żołnierzy. W związku z tym liczba powoływanych do wojska jest zbliżona do liczby wojskowych odsyłanych do cywila.

Do ukraińskiej ofensywy na Donbas może jednak nie dojść nie tylko z powodu nieprzygotowania na to ukraińskiego społeczeństwa. Jak wynikało z wypowiedzi udzielonych przez specjalnego wysłannika USA na Ukrainę Kurta Volkera rosyjskim pranksterom podszywającym się pod sekretarza ukraińskiej Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ołeksandra Turczynowa, ofensywa taka nie miałaby międzynarodowego wsparcia. Volker wielokrotnie powtarzał, że należy szukać pokojowego rozwiązania sytuacji w Donbasie. Ponadto ostrzegał on, że ukraińska armia zostanie pokonana przez rosyjską.

Gen. Mużenko znalazł się ostatnio na cenzurowanym z powodu gigantycznego wybuchu w składzie amunicji w Kalinówce. Część polityków domagało się jego dymisji.

Kresy.pl / Ukraińska Prawda

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Jak widać, Ukrainą rządzą idioci. Powstańcy bez problemów zestrzeliwali ukraińskie samoloty, nawet Rosjanie nie musieli się fatygować. Natomiast uderzenie rosyjskie zmiecie ukraińską armię z powierzchni ziemi. Tacy jak on uciekną na zachód, ale mnóstwo ukraińskiego wojska zginie.

  2. Poznaniak74
    Poznaniak74 :

    A dlaczego nie napiszecie o tym że ten idiota bredził ostatnio w ukraińskiej TV że pożar “arsenału” w Kalinowce wywołały “aparaty kosmiczne”? Oraz że chcą go za jego ‘zasługi” dla Ukrainy odwołać ze stanowiska sami Ukraińcy, odpowiedni wniosek juz przeszedł w ukraińskiej parlamentarnej komisji d/s bezpieczeństwa i obrony?

  3. zefir
    zefir :

    Mużenko ma banderowską rację.Przecież banderowcy koło wymyślili,egipskie piramidy wybudowali,nawet Chrystusa spłodzili,więc co tam Rosja-nad nią zwycięstwo też już obmyślili i takim bajaniem się zadowolili.

  4. Beresteczko1651
    Beresteczko1651 :

    Można się podśmiechiwać, ale trzeba sobie zdać sprawę, że za naszą wschodnią granicą mamy rządzony przez całkowicie oderwanych od rzeczywistości, wyznających pseudomocarstwową, neonazistowską, opartą na antypolonizmie ideologię, agresywnych idiotów, pogrążony w chaosie twór o armii czterokrotnie liczebniejszej od naszej. W dodatku wpuściliśmy do siebie idącą w miliony rzeszę mieszkańców tego tworu, którzy w razie ataku mogliby odegrać rolę V kolumny, którą to rolę podczas II wojny odgrywali zarówno wobec Niemców jak i Sowietów. W dodatku nasze władze przyjęły wobec tego tworu haniebnie uległą pozycję i mienią się być jego największymi przyjaciółmi. Czy możemy w tej sytuacji czuć się bezpiecznie?