Ukraińskie media szacują straty w wyniku eksplozji w Kalinówce i ujawniają, że arsenał, którzy wyleciał w powietrze znajdował się w opłakanym stanie.

Ukraiński dziennikarz Jurij Butusow dotarł do dokumentów z czterech kontroli dokonanych w składzie amunicji w Kalinówce k. Winnicy między kwietniem a czerwcem br. przez komisje administracji prezydenta Ukrainy, ministerstwa obrony i sił zbrojnych tego kraju. Arsenał ten w znacznej części uległ zniszczeniu w wyniku gigantycznej eksplozji w dniach 27-28. września. Z publikacji Butusowa wynika, że skład w Kalinówce znajdował się w opłakanym stanie.

Na 174 punkty składowania amunicji w Kalinówce, 59 z nich nie miało zasłony nie tylko od góry, ale także żadnego obwałowania, które odgradzałoby składowisko od innych składowisk. 6 składowisk znajdowało się tak blisko granicy bazy, że istniała możliwość ich zniszczenia za pomocą ostrzału spoza bazy. 73 składowiska nie miały zadaszenia.

Według Butusowa rozmieszczenie amunicji na terenie składowisk było nieracjonalne. Pociski do systemu „Grad” znajdowały się na odkrytych składowiskach, podczas gdy mniej niebezpieczne pociski znajdowały się pod dachem, bądź na składowiskach obwałowanych.

Większa część bazy w Kalinówce zarosła drzewami i krzewami, co, jak twierdzi Butusow, utrudniałoby ochronie obserwację potencjalnych intruzów, w razie gdyby pojawili się na terenie bazy. Ogrodzenie zewnętrzne znajdowało się w opłakanym stanie a częściowo w ogóle go nie było, podobnie jak monitoring wideo i sygnalizacja przeciwpożarowa.

Według danych Butusowa, 80% skrzynek na amunicję zgniło i nie stanowiły one żadnego zabezpieczenia dla pocisków.

Butusow podaje, że według sekretarza komisji ukraińskiego parlamentu ds. bezpieczeństwa i obrony Iwana Winnyka, w Kalinówce wyleciało w powietrze 40 tysięcy ton amunicji o wartości co najmniej 800 mln dolarów. Sam Butusow ocenia straty na minimum 600 mln dolarów.

Katastrofa w Kalinówce była trzecim na Ukrainie wybuchem składu amunicji w tym roku i szóstym w ciągu ostatnich trzech lat.

CZYTAJ TAKŻE: Wskutek eksplozji w Bałakliji Ukraina straciła zapasy amunicji warte 1 mld dolarów

Kresy.pl / dt.ua / zaxid.net

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. MJD9
    MJD9 :

    Ale tam, to są kolosalne bajki. Nie wybuchła żadna amunicja, bo jej tam nie było, bo już wcześniej została pobrana i sprzedana. Ukradli ile wlezie, oni już tak mają, nawieźli słomy i podpalili. Trochę trotylu dodali na pokaz, żeby było głośno i widno. Przecież skądś ci Ukraińcy wiejący do Polski z walizami pełnymi kasy tę kasę mają. Ano to skąd, jak nie z kradzieży. Kupują jak opętani mieszkania i polską ziemię, ku zazdrości rdzennych Polaków, którym zakazano zakupu ziemi w Polsce. Może chodzi przy okazji o to aby pobierać od kupujących Ukraińców łapóweczki… Kto wie…