Według władz w Seulu Korea Północna będzie kontynuowała testy międzykontynentalnej rakiety balistycznej. Na Półwyspie Koreańskim rośnie napięcie w związku z działaniami reżimu w Pjongjangu.

Chang Kyung-so z południowokoreańskiego ministerstwa obrony ostrzegał w parlamencie w Seulu, że Korea Północna szykuje się do kolejnych prób balistycznych, w tym do wystrzelenia międzykontynentalnej rakiety balistycznej.

„Wciąż widzimy oznaki możliwych dalszych prób rakiet balistycznych. Przewidujemy, że Północna Korea może wystrzelić międzykontynentalną rakietę balistyczną.” – mówił Chang Kyung-so. Urzędnik nie określił, kiedy spodziewane są kolejne próby w wykonaniu Korei Północnej.

Północnokoreański minister obrony ujawnił także, że USA będą starały się skierować na wody wokół Półwyspu Koreańskiego jeden z atomowych lotniskowców US Navy. Na półwysep trafią także cztery dodatkowe wyrzutnie THAAD (obecnie w Południowej Korei znajdują się dwie takie wyrzutnie).

Na ostatnie północnokoreańskie próby militarne Korea Południowa odpowie w tym miesiącu także kolejnymi manewrami wojennymi, w tym z użyciem rakiet powietrze-ziemia Taurus przez samoloty F-15. Dzisiejsze ćwiczenia południowych Koreańczyków symulowały uderzenie na północnokoreańską bazę Punggye-ri, gdzie Korea Północna przeprowadziła test bomby wodorowej.

Ćwiczenia pokazały gotowość południowokoreańskiej armii do zniszczenia nie tylko źródła prowokacji, ale także kierownictwa wroga i sił go wspierających, jeśli zagrożą bezpieczeństwu naszego narodu – cytują agencje słowa rzecznika armii Korei Południowej.

Innym krokiem podjętym w odpowiedzi na działania Pjongjangu jest uzgodnienie między Koreą Południową a USA o podwojeniu maksymalnego ładunku rakiet balistycznych posiadanych przez Seul.

Przypomnijmy, że Korea Północna ogłosiła wczoraj, że próba z użyciem bomby wodorowej przeznaczonej do montażu na międzykontynentalnych pociskach balistycznych (ICBM) zakończyła się pełnym powodzeniem. Wcześniej, na terytorium tego kraju zanotowano silne wstrząsy sejsmiczne, podobne do tych, które miały miejsce podczas poprzednich prób jądrowych Pjongjangu. Owe wstrząsy były odczuwalne w północno-wschodnich Chinach.

Wczoraj także odbyły się dwie rozmowy telefoniczne pomiędzy prezydentem Stanów Zjednoczonych i premierem Japonii, które dotyczyły przeprowadzonej przez Koreę Północną próby z bombą wodorową. Japońska agencja prasowa Kyodo podała, że głowy rządów ustaliły, że cała wspólnota międzynarodowa musi znacznie ostrzej odpowiedzieć na ostatnią prowokacje północnokoreańskiego reżimu, zwiększając presję na ten kraj. Potwierdziliśmy, że Stany Zjednoczone i Japonia, będą działać razem – powiedział premier Japonii.

Sekretarz obrony USA James Mattis ostrzegł, że USA są zdolne do „totalnego zniszczenia” Korei Północnej, jednak nie chcą takiego rozwiązania.

Kresy.pl / BBC

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Najpierw prowokują i straszą Kima, a potem się irytują, kiedy on reaguje racjonalnie, wzmacniając swoje środki obronne.

    Jeżeli Seul ma środki do zniszczenia rakiet Kima, to po co drze japę? W razie ataku rakietowego, zestrzeli je i po problemie. Natomiast, jeżeli ta jego obrona jest niepewna, to niech nawiąże kontakty z Kimem, żeby go uspokoić, ale niech zacznie od wyrzucenia Amerykanów ze swojego kraju, bo to oni stale robią różne prowokacje.