Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymaał funkcjonariusza ukraińskiej służby więziennej, który przekazywał Rosjanom informacje o skazanych walczących w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy.
SBU zatrzymała w obwodzie kijowskim podejrzanego o współpracę z rosyjskim wywiadem – naczelnika wydziału pracy socjalno-wychowawczej i psychologicznej jednej z kolonii karnych stołecznego obwodu Ukrainy. Według SBU zatrzymany został zwerbowany do konkretnych zadań przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Rosji, jak napisał we wtorek ukraiński portal Korrespondent.net.
Mężczyzna przekazywał Rosjanom informacje o skazanych walczących w szeregach oddziałów szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy na linii frontu. FSB najbardziej interesowały dane osobowe skazanych osób, daty ich zwolnienia z kolonii, a także nazwy jednostek wojskowych, w których pełnią oni służbe wojskową. Rosjanie planowali wykorzystać te informacje, aby ustalić lokalizację ukraińskich oddziałów i podjąć próbę zwerbowania ukraińskich żołnierzy, zrelacjonował portal.
Aby zdobyć informacje wywiadowcze, agent wykorzystał dostęp do oficjalnej dokumentacji zawierającej dane osobowe zwalnianych więźniów, ich charakterystyki oraz informacje o przydziałach bojowych na froncie.
Funkcjonariusze organów ścigania twierdzą, że udokumentowali wywrotową działalność podejrzanego i zatrzymali go na gorącym uczynku, gdy próbował wysłać „raport” wywiadowczy do FSB. Podczas przeszukania zatrzymanemu skonfiskowano pięć telefonów komórkowych i „zastępcze” karty SIM, których używał do tajnej komunikacji ze swoim rosyjskim oficerem prowadzącym.
Jak wynika z materiałów śledztwa, w zamian za współpracę Rosjanie obiecali swojemu agentowi „ewakuację” do Ługańska, skąd w 2014 r. podejrzany przybył do obwodu kijowskiego, po opanowaniu donbaskiego miasta przez separatystów.
korrespondent.net/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!