W rumuńskiej miejscowości na granicy z Ukrainą, ponownie odnaleziono szczątki drona. Jak podało rumuńskie Ministerstwo Obrony w miejscu upadku drona powstał krater o głębokości 1,5 metra.

Ministerstwo Obrony odnotowało, że 13 i 14 grudnia wojska rosyjskie zaatakowały ukraińską infrastrukturę portową w pobliżu granicy z Rumunią. „System obserwacji radarowej armii rumuńskiej wskazał na możliwe naruszenie przestrzeni powietrznej kraju. Sygnał wykryto w rejonie miejscowości Grindu w okręgu Tulczy” – podał resort, którego oświadczenie zacytował mołdawski portal Newsmaker.

Na podstawie otrzymanych informacji funkcjonariusze bezpieczeństwa przenieśli się na teren powiatu tulczańskiego. Znaleźli krater wykonany przez drona. Według rumuńskiego Ministerstwa Obrony dron spadł cztery kilometry od miasta Grinda. Departament podkreślił, że „zdecydowanie potępia ataki Rosji na infrastrukturę cywilną w ukraińskich portach nad Dunajem”.

„Są to bezpodstawne ataki, sprzeczne z międzynarodowym prawem humanitarnym” – stwierdziło rumuńskie ministerstwo w oświadczeniu zacytowanym przez portal.

Rumuńskie Ministerstwo Obrony Narodowej nie pierwszy raz informuje o odkryciu szczątków rosyjskich dronów. 12 października trzy kilometry od miasta Plauru w okręgy tulczyńskim także znaleziono fragmenty zdalnego aparatu latającego. Wcześniej, 13 września na terenie miejscowości Nuferul i Victoria w tym samym okręgu odkryto szczątki przypominające części drona.

Tulcza położona jest w delcie Dunaju, 2 kilometry od granicy Ukrainy.

Rosyjski drony spadają także na terytorium Mołdawii.

newsmaker.md/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply