Pomimo innych danych personalnych i braku fizycznego podobieństwa Michael Randall przeszedł odprawę na lotnisku Gatwick okazując paszport swojej dziewczyny. Pomyłkę odkrył dopiero w Berlinie.

Brytyjczyk Michael Randall został przepuszczony przez odprawę paszportową na lotnisku Gatwick w Londynie pomimo tego iż wylegitymował się paszportem swojej dziewczyny – poinformowały brytyjskie media.

23-letni Randall, który jest dość krótko ostrzyżonym brunetem, przez pomyłkę wziął ze sobą w podróż do Londynu paszport swojej dziewczyny Charlotte Bull, długowłosej blondynki. Mimo to przeszedł przez kontrolę na lotnisku Gatwick i wsiadł na pokład Airbusa linii easyJet lecącego do Berlina.

Mężczyzna odkrył pomyłkę na lotnisku w Londynie i zgłosił ją niemieckim władzom. Jak twierdzi, niemieckie służby graniczne przez 1,5 godziny traktowały go „dość agresywnie”, jednak ostatecznie otrzymał on jednodniową wizę.

Wydarzenie to wywołało pytania o poziom standardów kontroli pasażerów na brytyjskich lotniskach. „To skandaliczne, że dostałem się tak daleko. EasyJet powinny sprawdzać imię z kartą pokładową, ale widocznie tego nie zrobiły” – powiedział Randall dodając, że zupełnie nie jest podobny do swojej dziewczyny. Rzecznik easyJet powiedział, że wzrokowa identyfikacja podczas wejścia na pokład powinna była wykryć pomyłkę. Zapewnił, że linia przeprowadzi dochodzenie w tej sprawie.

CZYTAJ TAKŻE: Belgia niezdolna do ochrony granic na lotniskach

Kresy.pl / Daily Mail / Mirror

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kojoto
    Kojoto :

    Easyjet albo ma pecha, albo zatrudnia wyjątkowo nieudolną obsługę – w Irlandii rozpisują się o rodzinie, która poleciała tymi liniami do Marsylii bez paszportu dziecka, ale… już nie mogła przez to wrócić z wakacji.