“Mamy taką sytuację, że od lat ludziom nie pozwalano się wypowiedzieć” – mówił w wywiadzie prezydent Andrzej Duda rozważając możliwość dopisania kolejnych pytań do referendum w sprawie wprowadzenia JOW.

“Przecież cały szereg wniosków o przeprowadzenie referendów, tych wniosków obywatelskich, został odrzucony, całkowicie zlekceważony. Jeżeli już referendum ma się odbyć, dlaczego nie poddać także tych innych kwestii pod osąd społeczny, pod to głosowanie kwestii, o które wcześniej nie pozwolono zapytać?” – powiedział prezydent w wywiadzie dla Telewizji Republika podliczając, że łącznie pod wszystkimi wnioskami o referendum odrzuconymi przez parlament zebrano około 6 milionów podpisów.

Prezydent uznał, że w czasie referendum jakie odbędzie się 6 września Polacy mogli by wyrazić swoje kwestie w sprawach takich jak obowiązek szkolny dla sześciolatków, wiek emerytalny, przyszłość lasów państwowych. “Z mojego punktu widzenia w momencie, w którym co chwilę słyszę, że plan obniżenia wieku emerytalnego jest nierealny, nierealny, bo to cały czas opowiadają niektórzy politycy, to proszę bardzo, niech usłyszą, jaki jest głos społeczeństwa. Czy mamy demokrację, czy nie mamy?” – podsumował Duda.

300polityka.pl/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • piotr_b
      piotr_b :

      Moim zdaniem ten wybieg, ta wczesna deklaracja o przyjęciu 2 tysięcy nielegalnych imigrantów to celowe zagranie aby przykryć coś o wiele, wiele (!) groźniejszego, mianowicie imigrację dziesiątek tysięcy ukraińców. Łatwo skupić uwagę społeczeństwa na 2 tysiącach przybyszów o ciemnym kolorze skór i co za tym idzie łatwo odciągnąć tą uwagę od problemu jakim jest niekontrolowany napływ ukraińców do Polski.

    • zefir
      zefir :

      Zarówno śmierdziele i kozojebcy z Afryki i Bl.Wschodu,jak chachły-bandersyny ze Wschodu to w znacznej mierze efekt odziaływania junijnej anarchii m.inn.na Polskę.Kłania się tutaj rozumienie na wyrost przez biuralistów judeomafii UE ograniczenia suwerenności państw członkowskich przez lizbońską zmowę ,zwaną traktatem.To bardzo wstydliwy temat dla administracji alfonsa Junckera.Przecież tak społeczność polska,jak inne narody,w referendach akcesyjnych do UE nigdy i nikogo nie upoważnili do ograniczania swych narodowych praw w zakresie ochrony nielegalnej imigracji na swych państwowych granicach.Inaczej mówiąc Polacy w referendum akcesyjnym do UE /podobnie jak inne narody/ nie głosowali za UE podrzucającą im wspomnianych kozojebców i chachłow.Polacy,podobnie jak inne państwa członkowskie UE mają pełne prawo i obowiązek obrony swych praw narodowych i suwerenności przed pazernością na władzę i panowanie ze strony samozwańczych,nieodpowiedzialnych organów unijnej judeomafii.