Rada Europy i Unia Europejska chwalą przebieg wyborów prezydenckich w Azerbejdżanie. Opozycja wręcz przeciwnie, skarży się na masowe fałszerstwa. Wczorajsze wybory wygrał dotychczasowy prezydent Ilham Alijew, na którego głosowało aż 84,5 procent wyborców.
Lider Partii Demokratycznej w Izbie Reprezentantów Hakeem Jeffries nie wyklucza wysłania amerykańskich wojsk na Ukrainę, jeśli Kijów upadnie.
Lider Partii Demokratycznej w Izbie Reprezentantów rozmawiał w niedzielę z telewizją CBS. Hakeem Jeffries oświadczył, że Stany Zjednoczone muszą w dalszym ciągu wspierać Ukrainę, aby zapobiec szerszej wojnie. Za opóźnienia w dostawie amerykańskiej pomocy dla Kijowa obwinił "frakcję proputinowską" w Partii Republikańskiej, na czele której - jego zdaniem - stoi członkini Izby Reprezentantów Marjorie Taylor Greene.
"Nie możemy pozwolić Ukrainie upaść, bo jeśli tak się stanie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ameryka będzie musiała włączyć się w konflikt – nie tylko jeśli chodzi o pieniądze, ale także za pomocą naszych żołnierzy" - powiedział.
Grupa kirgiskich działaczy społecznych i politycznych postanowiła w oryginalny sposób naśladować promowany w Rosji sposób upamiętniania zwycięstwa ZSRR nad III Rzeszą Niemiecką.
"Nieśmiertelny pułk" ("Biessmiertnyj połk"), to wypromowany w putinowskiej Rosji sposób świętowania Dnia Zwycięstwa, czyli rosyjskich obchodów zwycięstwa Związku Radzieckiego nad hitlerowskimi Niemcami. Polega na zbieraniu się na marszach krewnych i potomków żołnierzy, partyzantów walczących w czasie drugiej wojny światowej, a także więźniów obozów koncentracyjnych. Uczęstnicy takich marszów często niosą zdjęcia tych, najczęściach już nieżyjących, świadków i uczestników wojny. Pierwsze tego rodzaju akcje organizowano jeszcze w czasach ZSRR, nastomiast pod obecną nazwę marsz taki zorganizowano po raz pierwszy w 2012 r. w Tomsku. Od 2015 r. akcje są koordynowane centralnie.
Marsze tego rodzaju organizowane są także poza Rosją, jako wyraz identyfikacji z wysiłkiem wojennym Związku Radzieckiego i historią Armii Radzieckiej. Jako takie w niektórych państwach są zakazywane, szczególnie po inwazji rosyjskiej na Ukrainę, jako przejaw kulturowych wpływów Rosji.
Biały Dom jest przekonany, że pomoc wojskowa Stanów Zjednoczonych przyczyni się do przejścia Ukrainy do kontrofensywy, co jest możliwe w 2025 roku. (more…)
W sobotę ulicami Wilna przeszła wielka, tradycyjna majowa Parada Polskości. Jak co roku, tysiące Polaków z różnych części Republiki Litewskiej wzięło udział we wspólnej paradzie, dumnie manifestując swoją polskość i przywiązanie do niej.
Uczestnicy marszu przeszli od placu Niepodległości przy litewskim parlamencie, a dalej Aleją Giedymina w kierunku Ostrej Bramy. Licznie powiewały polskie flagi. Widoczne były także flagi litewskie, unijne, jak również flagi Wileńszczyzny. Niesiono również transparenty i banery, m.in. z takimi hasłami, jak: „Polak Polakowi bratem”, „Bohaterów Pamiętamy – Niepodległość Wysławiamy”, „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród”.
Szef MSW niemieckiej Hesji uważa, że Niemcy powinny pomóc w rekrutacji Ukraińców, którzy przebywają w tym kraju.
Ukraińskie MSZ nakazało zawieszenie od 23 kwietnia świadczenia usług konsularnych dla mężczyzn w wieku poborowym “w celu uniemożliwienia obywatelom Ukrainy uchylania się od obowiązków uregulowania kwestii rejestracji wojskowej przez terytorialne ośrodki poboru oraz dostępności wojskowych dokumentów rejestracyjnych”. Roman Poseck, minister spraw wewnętrznych Hesji, wypowiadał się w niedzielę w publicznej telewizji ARD na temat ewentualnej niemieckiej pomocy w rekrutacji poborowych z Ukrainy.
"Może do tego zaliczać się również współdziałanie, żeby Ukraina mogła korzystać z mężczyzn, którzy uciekli za granicę, a mogliby zostać wysłani na wojnę" - oświadczył.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken ostrzegł, że izraelski atak na Rafah, miasto na południu Strefy Gazy, w którym schroniło się ponad milion palestyńskich uchodźców, spowoduje niedopuszczalne szkody.
Blinken wypowiadał się w piątek podczas forum Instytutu McCaina w Sedonie w stanie Arizona. Sekretarz Stanu USA podkreślił, że Izrael nie przedstawił żadnego planu ochrony ludności cywilnej podczas tego możliwego ataku.
"W przypadku braku takiego planu nie możemy wspierać dużej operacji wojskowej w Rafah, ponieważ spowodowane przez nią szkody przekraczałyby dopuszczalne" - powiedział.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!