Przebywający w białoruskim areszcie działacz opozycyjny Nikołaj Awtuchowicz przerwał protest głodowy. Awtuchowicz głodował 91 dni. Stan jego zdrowia określany jest jako skrajnie zły.
Nikołaj Awtuchowicz trafił do aresztu w lutym. Białoruska prokuratura twierdziła, że jest on zamieszany w przestępstwa kryminalne, a nawet w przygotowywanie zamachu na życie dwóch urzędników państwowych.
Według liderów opozycji, biznesmen z Wołkowyska naraził się władzom, wspierając finansowo niezależną prasę, przyjmując do pracy wcześniej wyrzuconych z państwowych posad opozycjonistów i biorąc udział w antyrządowych demonstracjach. Awtuchowicz rozpoczął głodówkę 16 kwietnia, domagając się postawienia przed sądem albo zwolnienia z aresztu. Konkretnych zarzutów jednak nie usłyszał do dziś. Głodówkę przerwał na prośbę adwokata, który liczy na jego pomoc w przygotowywaniu linii obrony. Wciągu trzech miesięcy białoruska opozycja każdego dnia organizowała pikiety solidarności z głodującym opozycjonistą, a międzynarodowe organizacje uznały go za więźnia politycznego białoruskich władz.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!