Mimo ciosów nożownika, jeden z funkcjonariusz zdołał użyć broni palnej. Zamachowiec nie żyje.

Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Jak się okazuje zabity nożownik był powiązany ze skrajną organizacją i mógł działać zainspirowany niedawnym apelem organizacji “Państwo Islamskie” znanej także pod dawnym skrótem ISIS. We wtorek został wezwany na posterunek policyjny na przedmieściach Melbourne, w celu poddania go “rutynowemu wywiadowi”. 18-letni zamachowiec był bowiem od dawna obserwowany przez policję, jako powiązany z radykalną organizacją Al-Furqan. Jak się wczoraj okazało, juz tydzień temu australijskie władze anulowały jego paszport.

Wkrótce po przywitaniu młody człowiek wyciągnął nóż i zaczął zadawać ciosy obu oficerom z wydziału antyterrorystycznego. Jeden z nich zdołał sięgnąć pod broń i wsytrzelić. Postrzał okazał się śmiertelny. Komentatorzy obawiają się, że młdoieniec mógł działać zainspirowany apelem walczącej z władzami Iraku i Syrii organizacji takwirystycznej “Państwo Islamskie”, która wezwała do zabijania obywateli państw zaangażowanych w naloty przeciw niej, o czym pisaliśmy na naszym portalu.

Władze Australii mają dane by sądzić, że w Syrii walczą w szeregach “Państwa Islamskiego” australijscy obywatele.

aljazeera.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply