USS Kearsarge, okręt desantowy USA, z wyglądu przypominający mały lotniskowiec, został wraz ze swoim zespołem skierowany na Bałtyk, gdzie weźmie udział w ćwiczeniach „Hedgehog”.

W piątkowym komunikacie NATO podano, że żołnierze z państw członkowskich Sojuszu i krajów partnerskich biorą udział w serii zaplanowanych ćwiczeń wojskowych, na obszarze rozciągniętym od Dalekiej Północy po Bałkany. Celem jest wzmocnienie gotowości i interoperacyjności w ramach sił natowskich.

Zaznaczono, że dwoma największymi manewrami, z udziałem około 18 tys. żołnierzy z 20 krajów, są ćwiczenia „Defender Europe” i „Swift Response”. Odbywają się one obecnie w Polsce i ośmiu innych państwach, w tym w Macedonii Północnej, gdzie ćwiczone są m.in. desanty spadochronowe i ataki z udziałem śmigłowców.

Ponadto, w Estonii odbywają się ćwiczenia „Hedgehog” z udziałem 15 tys. żołnierzy z 14 krajów. Co ciekawe, weźmie w nich udział amerykański okręt klasy Wasp, USS Kearsarge. Według oficjalnej klasyfikacji, jest to okręt desantowy, wyposażony w pokład ciągły, umożliwiający start i lądowanie samolotów (głównie krótkiego/pionowego startu) i śmigłowców bojowych. Okręt ma ponad 250 m długości. Tym samym, można go uznać za rodzaj małego lotniskowca, rozmiarami podobnego do amerykańskich lotniskowców klas Yorktown czy Essex z czasów II wojny światowej. Kearsarge może zostać dodatkowo wyposażony w jednostki służące do desantu wojsk i sprzętu z morza, a także przewozić 2 tys. żołnierzy piechoty morskiej.

Według części źródeł, okręt ten w przyszłym tygodniu będzie już na Morzu Bałtyckim. Należy zaznaczyć, że będzie to jedna z większych amerykańskich jednostek, które jak dotąd pojawiły się na Bałtyku. Poza USS Kearsarge, w skład tej grupy wchodzą jeszcze dwie jednostki: USS Gunston Hall – okręt desantowy-dok klasy Whidbey Island i USS Gravely – niszczyciel rakietowy Aegis typu Arleigh Burke.

W sobotę 14 maja pojawiły się informacje, że USS Kearsarge wraz ze swoim zespołem, wcześniej obecny na Morzu Norweskim, skierował się w stronę Bałtyku. Według części źródeł, miał już przepłynąć Cieśniny Duńskie i prawdopodobnie w pierwszym etapie skieruje się w stronę Polski. Niektóre rosyjskie portale podają niepotwierdzone doniesienia, jakoby okręt przewozić uzbrojenie, które przez Polskę miałoby trafić na Ukrainę.

Przypomnijmy, że amerykański niszczyciel USS Gravely w ubiegłym tygodniu zacumował w porcie w Gdyni, przybywając z jednodniową wizytą. Jak podawano wówczas, okręt ma nieść pomoc krążownikom klasy AEGIS Ticonderoga w obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Okręt jest obecny na Morzu Bałtyckim w ramach wsparcia USA dla europejskich sojuszników w obliczu potencjalnego zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej.

nato.int / pledgetimes.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply