Po raz pierwszy w swojej kampanii prezydenckiej kandydat Republikanów w tegorocznych wyborach Donald Trump wyraził skruchę za swoje wypowiedzi.

Trump obiecał, że “nigdy nie będzie okłamywał narodu amerykańskiego”i podkreślił, że można mu ufać, gdyż w odróżnieniu od Hillary Clinton nie jest zakładnikiem wpływowych grup nacisku.

“Czasami, w czasie gorącej dyskusji, nie mówi się właściwych rzeczy. Ja to zrobiłem, źle dobierałem słowa. Żałuję tego, zwłaszcza gdy mogło to osobiście kogoś zaboleć”– powiedział Trump na spotkaniu z wyborcami w czwartek wieczorem czasu lokalnego w Charlotte w stanie Karolina Północna.

“Ale jedno mogę wam przyrzec: zawsze powiem wam prawdę!”– dodał.

Kandydat GOP nie sprecyzował jakich wypowiedzi żałuje.

Wiadomo, że Trump wcześniej poddawał m.in. w wątpliwość bohaterstwo senatora Johna McCaina, który pięć lat przebywał w niewoli w czasie wojny wietnamskiej i był torturowany, nazwał nielegalnych imigrantów z Meksyku “gwałcicielami i handlarzami narkotyków”, obraźliwie wyrażał się o kobietach i przedrzeźniał mimikę dziennikarza chorego na rzadką chorobę neurologiczną. Oskarżył także Clinton i Obamę o “stworzenie Państwa Islamskiego”.

Przeczytaj także: Donald Trump chce dokładnie kontrolować imigrantów z krajów muzułmańskich

PAP/KRESY.PL

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply