W rozmowie z Moniką Olejnik na antenie Radia Zet Paweł Kukiz przekonywał, że bardzo niska frekwencja we wczorajszym referendum nie świadczy o klęsce. Podkreślał, że niemal 3 mln Polaków opowiedziało się za JOW.

Zdaniem Pawła Kukiza, bardzo niska frekwencja w referendum (według ostatnich danych niespełna 7,5%) nie świadczy o niczyjej klęsce, ale o „triumfie partiokracji”.

„Około 3 milionów obywateli było przy urnach referendalnych i uważam, że ogromnym sukcesem jest, że w ogóle ktokolwiek poszedł do urn referendalnych, biorąc pod uwagę sytuację, że te pytania były sformułowane w sposób dramatyczny”– powiedział Kukiz. Jego zdaniem, od kilku miesięcy mamy do czynienia „z hejtem tego referendum”. Oskarżył również PO o PiS o instrumentalne wykorzystywanie instytucji referendum, w co on sam – jak twierdzi – został „wmanewrowany”.

Kukiz przyznał, że w pewnym stopniu na niską frekwencję wpłynęła decyzja o nieprzeprowadzaniu referendum zaproponowanego przez prezydenta Dudę.

„Wiele osób było przekonanych, że w ogóle żadnego referendum nie będzie, miałem takie sygnały. Ja zresztą apelowałem wcześniej o przeniesienie tego referendum wrześniowego na [niedoszłe] październikowe, albo na okres jeszcze późniejszy, doprecyzowanie tych pytań. Wielokrotnie o to apelowałem”– argumentował Kukiz.

Były kandydat na prezydenta uważa, że wynik referendum nie świadczy o tym, że ludzie nie są zainteresowani JOW. „80 proc. opowiedziało się za jednomandatowymi okręgami wyborczymi. (…) dwa i pół, trzy miliony ludzi. (…) Jeszcze do niedawna w ogóle temat JOW nie był poruszany, jeszcze do niedawna ludzie byli przekonani, że jedyną ordynacją, jaka obowiązuje na świecie jest ordynacja proporcjonalna, że jesteśmy wzorem państwa demokratycznego”– twierdził.

Przy okazji kosztów wczorajszego referendum wywiązała się także interesująca wymiana zdań:

Monika Olejnik: „Warto było wydać 100 milionów?”

Paweł Kukiz: „Nie, no absolutnie, w życiu, nie, nie, to ja mogę tutaj parafrazować właśnie piosenkę, tytuł piosenki Kazika „Komorowski oddaj moje sto milionów”. Ja robiłem wszystko żeby te sto milionów…”

Olejnik: „Ja powiem: Paweł Kukiz oddaj moje sto milionów”.

Kukiz: „O nie, pani Moniko, absolutnie. Ja robiłem, działałem na swoim odcinku, na froncie…”

Olejnik: „To niech panowie się podzielą, połowę Komorowski, połowę Kukiz”.

Paweł Kukiz: „Błagam panią, ja i tak robiłem wszystko by ocalić te sto milionów. Poza tym jeżeli mówimy o tych stu milionach, proszę zwrócić uwagę, że w ciągu ostatnich 10 czy tam 12 lat partie polityczne wzięły na dotacje miliard złotych i o tym się praktycznie nie mówi”.

radiozet.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply