Dostawy zamówionych przez Irańczyków rakiet S-300 w 2010 r. wstrzymał ówczesny prezydent Dmitrij Miedwiediew, w związku z kontrowersjami wokół irańskiego programu atomowego.

Tymczasem mocarstwa i Iran 3 kwietnia doszły do wstępnego porozumienia w sprawie funkcjonowania tego programu, o czym pisaliśmy wcześniej.Władimir Putin uznał to za zielone światło dla normalizacji stosunków z Teheranem. Tak właśnie uzasadniał jego decyzję rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. O zniesieniu zakazu dostaw uzbrojenia dla Iranu poinformowała dziś służba prasowa rosyjskiego prezydenta. Dekret Putina wszedł w życie z daniem podpisania.

Kontrakt na dostawę pięciu zestawów wyrzutni rakiet S-300 Irańczycy zawarli z Rosoboroneksportem jeszcze w 2007 r. Wstrzymanie przez Miedwiediewa realizacji kontraktu w 2010 r. stało się podowodem wniosku Iranu do trybunału arbitrażwego w Genewie.

Zestawy S-300 to groźna broń. Każdy zestaw zawiera cztery prowadnice rakiet, zaś zaawansowany system radarowy pozwala śledzić około 100 celów jednocześnie i zaangażować się przeciw (według róznych typów) od 12 do 36 celom powietrznym. Osiągnięcie stanu gotowości bojowej zajmuje wyrzutni pięć minut.

Uruchomienie dostaw dla Iranu wywołało gwałtowny protest Izraela.

rt.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply