W programie TVP Info “Minęła dwudziesta” Roman Polko wypowiedział się na temat polskiej armii. Według generała jej stan jest zatrważający, a morale zostało rozbite.

W swojej wypowiedzi generał stwierdził, że stan polskiej armii jest fatalny – “Stan polskiej armii jest zatrważający. Trzeba powiedzieć to otwarcie! Rozbito morale wojska. Doświadczonych żołnierzy, po misjach w Iraku i Afganistanie, odsyłano, ponieważ ktoś ustalił, że po 12 latach nie powinni już funkcjonować w armii i powinni odejść. Pytanie, kiedy i jakich ludzi mamy w armii trzymać. Czy tych, którzy zdobyli ogromne doświadczenie często płacąc za to własną krwią?”.

Były dowódca GROM uważa, że system dowodzenia jest niejasny – “Żołnierz ma wiele obowiązków, ale jedno prawo – być dobrze dowodzonym. System dowodzenia jest niejasny, nieczytelny, niespójny”.

Roman Polko nie ma również dobrej opinii o systemie szkolenia armii – “Ćwiczenia były tylko po to, by pokazywać, że jesteśmy silni, zwarci, gotowi, a nie po to, by podnosić sprawność”.

wpolityce.pl / kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Niestety ma rację.Do ćwiczeń deleguje sie najczęściej jednostki specjalne które sa bardzo dobrze wyszkolone,ale problem to zwykli żolnierze,tu niestety tragedia,oglądałem kiedyś filmik z takich ćwiczeń-dramat(przebiegali sobie przed..lufą,chaos,braki kondycyjne-może dlatego teraz pokazuje sie tylko komandosów)Niedzielne wojsko-do 16.30 .A pozbywanie sie wartościowych żołnierzy to głupota,bo w ich miejsce przyjmuje sie lebiegi ale za to znajomych grubych pulkowników,i generałów(ci z nadwagą powinni wyleciec z armii)

  2. jaksar
    jaksar :

    ludzie, ta wypowiedź jest z 2015 roku.
    Faktem jest jednak, że stan Polskiej Armi dzisiaj jest o wiele bardziej gorszy aniżeli był w 2015. Powodem tego jest to, że obecne MON praktycznie “zawiesiło” wszelkie przetargi, wprowadziło w szeregach dowództwa bałagan, inwigilacje oficerów i klimat podejrzliwości. Obcinane są fundusze a niezdecydowanie co do przyszłości Polskich formacji doprowadziło do komplentnej demoralizacji armi.
    To już nie wojsko, to armia donosicieli, kacyków walczących o stołki, i marjonetek…