Zaktualizowany oficjalny dokument brytyjskiego rządu dotyczący polityki obronnej i zagranicznej podkreśla „zagrożenia” stwarzane przez Rosję i Chiny.
W poniedziałek rząd Rishiego Sunaka ogłosił nową edycję Integrated Review – dokumentu określającego priorytety polityki zagranicznej i bezpieczeństwa i warunków w jakich jest ona realizowana. 63-stronnickowy przegląd jeszcze bardziej zaostrza narrację Londynu wobec Chin i Rosji, które Brytyjczycy uznali za egzystencjalne zagrożenie. Jego fragmenty i główne wnioski przytoczył portal telewizji Al Jazeera.
“Nielegalna inwazja Rosji na Ukrainę, używanie dostaw energii i żywności jak broni oraz nieodpowiedzialna retoryka nuklearna w połączeniu z bardziej agresywną postawą Chin na Morzu Południowochińskim i w Cieśninie Tajwańskiej grożą stworzeniem świata pełnego niebezpieczeństw, chaosu i podziałów” – premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak napisał we wstępie do przeglądu. Sunak tłumaczył aktualizację dokumentu rządowego tym, że „tempa zmian geopolitycznych i zakresu ich wpływu na Wielką Brytanię i naszych obywateli” nie można było przewidzieć nawet w 2021 r..
W przeglądzie uznano, że przekazanie przez Wielką Brytanię 2,3 miliarda funtów (2,8 miliarda dolarów) pomocy wojskowej i humanitarnej dla Kijowa, a także setki ukierunkowanych sankcji w koordynacji z sojusznikami „już osłabiło rosyjską machinę wojenną i uruchomiło międzynarodowy wymiar sprawiedliwości wobec rażących zbrodni wojennych Moskwy”.
„Celem Wielkiej Brytanii będzie powstrzymanie i zakwestionowanie zdolności i zamiarów Rosji do zakłócenia bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii, obszaru euroatlantyckiego i szerszego porządku międzynarodowego” – czytamy w przeglądzie.
Równie radykalne są zawarte w dokumencie ostrzeżenia o zagrożeniach ze strony ChRL – „Chiny pod rządami Komunistycznej Partii Chin (KPCh) stanowią wyzwanie definiujące epokę i systemowe, mające implikacje dla niemal każdego obszaru polityki rządu i codziennego życia Brytyjczyków”. Londyn uznał, że Pekin zdecydował się nadal zacieśniać swoje stosunki z Rosją pomimo agresji Moskwy na Ukrainę oraz że Pekin nadal ignoruje międzynarodowe zobowiązania w zakresie praw człowieka w Hongkongu, Xinjiangu i Tybecie.
„Nowy multilateralizm” Chin stanowił również wyzwanie dla ochrony praw człowieka i gwarancji wolności w ramach systemu Narodów Zjednoczonych, ponieważ Pekin również zaangażował się w „szybką i nieprzejrzystą modernizację wojskową” i podtrzymał stanowisko, że użycie siły jest możliwe w celu zjednoczenia Tajwanu z Chinami kontynentalnymi, napisano w przeglądzie brytyjskiego rządu.
Jednak w przeciwieństwie do Moskwy Pekin ma potencjał partnerstwa, a „Wielka Brytania nie akceptuje tego, że stosunki Chin z Wielką Brytanią lub ich wpływ na system międzynarodowy są ustawione na z góry ustalonym kursie”. W dokumencie poczyniono jednak zastrzeżenie – „Wierzymy jednak, że będzie to zależeć od wyborów dokonywanych przez Chiny i będzie trudniejsze, jeśli utrzymają się trendy w kierunku większego autorytaryzmu i asertywności za granicą”.
Chińska państwowa gazeta “Global Times” zacytowała naukowca Liu Zuokui, badacza studiów europejskich w Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, stwierdzając, że wygłaszanie prowokacyjnych oświadczeń przeciwko Chinom stało się nad Tamizą czynnością „rutynową”, a Londyn rekompensuje sobie słabniecie własnej pozycji na arenie światowej, przyjmując „twardą postawę wobec Chin”.
„Trudniejsze stanowisko Wielkiej Brytanii wobec Chin polega na realizacji strategicznych celów USA i wzmocnieniu tak zwanych specjalnych stosunków brytyjsko-amerykańskich” – powiedział Liu Global Times. „Jeśli rząd Wielkiej Brytanii będzie nadal prowokował Chiny, prawdopodobnie wpłynie to na obszary współpracy, co Sunak musi wziąć pod uwagę” – powiedział Liu.
Wielka Brytania zaangażowana jest w nowy układ bezpieczeństwa w regionie Azji Południowo-Wschodniej tworzony od 2021 r. wraz z USA i Australią. W ramach tak zwanego AUKUS ma zostać ułatwiony transfer technologii zbrojeniowych i ma na celu zachowanie „wolnego i otwartego” Indo-Pacyfiku. Układ jest od dawna uznawany za posunięcie trzech państw w celu ograniczenia wzrostu Chin w regionie, w którym znajduje się Australia.
Prezydent USA Joe Biden, premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i premier Australii Anthony Albanese spotkali sie w poniedziałek w bazie amerykańskiej marynarki wojennej w San Diego, gdzie ogłosili sprzedaż tej ostatniej trzech amerykańskich okrętów podwodnych o napędzie nuklearnej.
aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!