Były minister w rządzie PO Sławomir N. zatrzymany. Powód – podejrzenie korupcji i kierowania grupą przestępczą

“Były minister transportu Sławomir N. został w poniedziałek rano (20 lipca) zatrzymany w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy” – poinformowała Mirosława Chyr, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Oprócz Sławomira N. zatrzymani zostali także były dowódca JW “GROM” Dariusz Z. oraz gdański biznesmen Jacek P.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w poniedziałek rano o zatrzymaniu byłego ministra transportu w rządzie PO Sławomira N. – podała Polska Agencja Prasowa (PAP). Jest on podejrzany o korupcję, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i pranie brudnych pieniędzy. Oprócz Sławomira N. zatrzymani zostali także były dowódca JW “GROM” Dariusz Z. oraz gdański biznesmen Jacek P.

Prokuratura informuje, że zatrzymanie N. było efektem międzynarodowego śledztwa, które było prowadzone przez zespół prokuratorów z Polski i Ukrainy, funkcjonariuszy CBA, a także NABU (ukraińskiej służby antykorupcyjnej).

“Zespół ten powstał z uwagi na transgraniczny charakter działalności zorganizowanej grupy przestępczej” – podkreśliła Chyr. Zaznaczyła, że oprócz N. zatrzymane zostały też dwie inne osoby.

CBA podaje, że pozostali zatrzymani to Dariusz Z., były dowódca JW “GROM” oraz biznesmen z Gdańska Jacek P.

Po doprowadzeniu do Prokuratury Okręgowej w Warszawie Sławomir N. ma usłyszeć sześć zarzutów, które dotyczą okresu gdy kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych – Ukrawtodor.

Zobacz także: CBA rozbiło międzynarodową grupę przestępczą w Wólce Kosowskiej. Mogła wyprowadzić z Polski nawet 8,6 mld złotych

W latach 2011-2013 Sławomir N. był ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie Donalda Tuska.

Z funkcji zrezygnował po tym, jak prokurator generalny poinformował, że zamierza wystąpić do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu. Przyczyną było przedstawienie N. zarzutów związanych z nieprawidłowościami w oświadczeniach majątkowych.

Z członkostwa w PO zrezygnował w 2014 roku, po wyjściu na jaw jego rozmowy z byłym wiceministrem finansów (tzw. afera podsłuchowa).

Również w 2014 roku został skazany nieprawomocnie za składanie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Skutkowało o zrzeczeniem się mandatu poselskiego.

W październiku 2016 został prezesem Ukrawtodoru (ukraińskiej państwowej agencji drogowej). Ukraińska Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji poinformowała w 2019 roku, że skierowała do sądu sprawę dotyczącą stwierdzenia złożenia przez niego nieprawdziwego oświadczenia majątkowego za rok 2017. Sławomir N. tym razem także ustąpił z funkcji.

pap / fakty.interia.pl / kresy.pl