Frekwencja wyborcza według badań ma wynosić około 80%.
Według opublikowanych sondaży pierwszą turę wyborów wygrał Emmanuel Macron z wynikiem 23,7 procenta. O dwa procent mniejsze poparcie zdobyła kandydatka Frontu Narodowego – Marine le Pen (21,7%). Dalsze miejsca zajęli konserwatywny Fillon i skrajnie lewicowy Melenchon, którzy zdobyli po 20%.
Wyniki wywołały euforię w sztabie wyborczym Marine Le Pen. Drodzy rodacy, pozwoliliście mi wejść do drugiej tury wyborów prezydenckich. Jestem zachwycona, chciałabym wyrazić wam, patriotom francuskim, jak bardzo jestem wdzięczna – powiedziała kandydatka Frontu Narodowego. Spoczywa na mnie ogromna odpowiedzialność obrony narodu francuskiego – dodała Le Pen. Francuzi muszą skorzystać z tej historycznej okazji, ponieważ wielkim wyzwaniem tych wyborów jest dzika globalizacja, która jest największym zagrożeniem naszej cywilizacji. […] Ja proponuję wielką, fundamentalną zmianę, która wprowadzi nową politykę, nowe twarze i odnowę, której pragniecie – oświadczyła.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się za dwa tygodnie – 7 maja.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: WYBORY PREZYDENTA FRANCJI, KTÓRE MOGĄ ZMIENIĆ EUROPĘ
kresy.pl / reuters.com
U żabojadów lewactwo tak już się zakorzeniło,że mało prawdopodobnym jest by w wyborach prezydenckich co innego zwyciężyło.
Wybory we Francji. Po podliczeniu 60% głosów prowadzi Pani Le Pen. Drugim jest kandydat banksterów, Macron. Media już piszą o „rękach Kremla”…