Szwedzki rząd rozważa przeprowadzenie w całym kraju kursów równościowych, skierowanych głównie do uchodźców, w tym nieletnich, którzy przybyli do kraju samotnie.
Szwedzka minister ds. dzieci i równości, Åsa Regnér powiedziała, że w części krajów, z których pochodzą młodzi imigranci, chłopcy i dziewczynki wychowywane są osobno. „To jasne, że potrzeba wiedzy o tym, jak funkcjonuje Szwecja”– powiedziała.
Pomysł nawiązuje m.in. do dyskusji wywołanej przez ataki seksualne na kobiety podczas nocy sylwestrowej, m.in. w Kolonii. Podobne rozwiązania są obecnie dyskutowane w Norwegii i w Niemczech. W styczniu organizacja zrzeszająca tzw. Edukatorów seksualnych wystąpiła z inicjatywą, by chłopcy-uchodźcy, którzy trafili do Szwecji samotnie, powinni zostać objęci programem edukacyjnym skupiającym się na zagadnieniach chorób przenoszonych drogą płciową, prawach gejów i równości płci.
Inicjatywę skrytykowała jednak grupa reprezentująca młodych azylantów, sprzeciwiając się traktowaniu wszystkich samotnych dzieci w ten sam sposób. Zaznaczono, że pochodzą z różnych krajów, część z nich posiada wykształcenie, a część zapewne nigdy nie chodziła do szkoły.
Według szwedzkiego urzędu migracyjnego, w 2015 roku do Szwecji wśród 163 tys. imigrantów trafiło 35 tys. dzieci. Dwie trzecie z nich pochodzi z Afganistanu.
Thelocal.se / Kresy.pl
Może zacznijcie od wieczorków zapoznawczych lwów z kozami w ZOO.
Praktyka czyni mistrza.