Rosyjski rząd skreślił niektóre pozycje z listy zachodnich towarów, objętych rosyjskim embargiem.
Dmitrij Miedwiediew podpisał specjalne rozporządzenie pozwalające sprowadzać na rynek rosyjski towary, do których Rosja nie znalazła odpowiedników i bez których nie może funkcjonować rosyjska gospodarka wiejska.
Takie produkty to m.in. sadzonki ziemniaków, grochu, kukurydzy cukrowej i cebuli. Poza tym do Rosji powrócą suplementy diety, różnego rodzaju witaminy, wszelkie dodatki smakowo-aromatyczne, koncentraty białkowe, błonnik, komponenty żywnościowe i przetwory mleczne bez laktozy.
Rosja zdjęła też embargo z narybka łososia atlantyckiego i pstrąga, ponieważ lokalny przemysł rybny pokrywa zaledwie pięć procent potrzeb rosyjskiego rynku.
“Podjęta decyzja zabezpiecza interesy rosyjskich producentów i interesy oddzielnych grup społecznych bez narażenia się [Rosji] na szkody” – głosi podpisany przez premiera Miedwiediewa dokument.
rp.pl/Kresy.pl
Wypadało by właśnie na ten asortyment znaleźć innych odbiorców i nie dać się rozgrywać.
tagore