“Ukraińska Gwardia Narodowa i oddziały specjalne milicji otrzymały pierwszą partię nowych kamizelek kuloodpornych i hełmów produkcji polskiej, odpowiadających standardom NATO” – powiedział ukraiński minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow.
“Te środki ochrony zostały nabyte na mocy specjalnego kontraktu producenta, który dostarcza je formacjom zbrojnym NATO” – powiedział ukraiński minister podczas wizyty w bazie szkoleniowej ukraińskiej Gwardii Narodowej.
Środki na sprzęt pochodziły z funduszy przeznaczonych na drugą turę wyborów prezydenckich. Jednak ta nie była potrzebna, w pierwszej turze wygrał Petro Poroszenko.
Jak powiedział Awakow, w pierwszej partii było 2 tys. kamizelek kuloodpornych i 6 tys. hełmów z kevlaru. Wartość jednego kompletu – kamizelki i hełmu – wynosi 19 tys. hrywien (ok. 1600 dolarów).
onet.pl/Kresy.pl
Ciekawe co jeszcze sprzedamy?
Jak złom z demobilu, to już kilka razy pisałem, że nie mam nic przeciwko!
Jako symboliczny gest polityczny to zdrada polskich interesów narodowych.
Ten kontrakt (na kamizelki jest nowy) http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=13806
Natomiast na gogle noktowizyjne do śmigłowców to nie nowość: http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=13806
Zapłacili po 1600 dolarów za komplet kamizelka + hełm ,wychodzi to prawie trzy razy drożej niż
kamizelki produkcji Ukraińskiej. Aby to uzasadnić podano testy którym poddano kamizelki ,między
innymi z dziesięciu metrów strzelano z karabinu wyborowego Dragunowa.
Test przeszedł pozytywnie.
tagore