Korespondent rosyjskojęzycznego estońskiego portalu Baltija.eu sfotografował urny wyborcze w jednej z komisji w Krasnoarmiejsku w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Zdjęcie przedstawia biuletyny ułożone równo w kolumnę na dnie urny do głosowania.
Dziennikarz relacjonuje, iż nie otrzymał wyjaśnień takiego stanu rzeczy:
“Ty, rosyjski najemnik i dywersant, nie przeszkadzaj nam w pracy. Wyjdź stąd albo wezwiemy milicję” – miał usłyszeć w odpowiedzi.
baltija.eu/Kresy.pl
Trzeba przyznać – mieli ludzie szczęście, że tyle kartek ułożyło się jedna na drugą. Powinni wpisać Ukrainę do Księgi Guinnessa – za największy przypadkowo ułożony stos kartek (głosów) w urnie. ;P
dobry komentarz 😀 😀 😀
Przecież wybory były uczciwe 🙂 Każdy kto spojrzy na te urny nie będzie miał jakichkolwiek wątpliwości że mogło być inaczej. Demokracja w wersji ukraińskiej w pełnej krasie.
To charakterystyczny rys totalitaryzmu: atakowac osobiscie krytykow. W przypadku estonskiego dzienikarza to bylo oskarzenie o agenturalnosc. Robia to tez totalitarysci, faszysci i banderowcy na tym forum. Te ulozone glosy do znak falszowania wyborow. Kartki wyborcze, spadajac do urny, nie ukladaja sie rowno.
Brawo vanderzBook, Twoja diagnoza jest słuszna: “zdielali to totalitarysci, faszysci i banderowcy na tym forum, za pomoca wiatrow kosmicznych i moich wiatrow z dupy i geby.” .. W dyskusji na każdy temat musisz wstawić “totalitarysci, faszysci i banderowcy” bo za to masz dodatkowo płatne. Ot mołojec!!!
To jest tylko złudzie optyczne 😉