Litewski Związek Młodzieży Narodowej planuje marsz w Ponarach.
Urzędujący prezydent USA Joe Biden pozostaje w tyle za swoim rywalem, republikaninem Donaldem Trumpem, w pięciu z sześciu „chwiejnych” stanów. (more…)
Prezydent Rosji Władimir Putin chce zmiany na stanowisku ministra obrony, mianował Andrieja Biełousowa, byłego wicepremiera specjalizującego się w ekonomii. (more…)
Bronisław Komorowski oświadczył, że gdyby dziś był prezydentem, to nie podpisałby ustawy o "języku śląskim". "Nie ma języka śląskiego, jest tylko gwara śląska" - podkreślił.
W kwietniu Sejm zagłosował za uznaniem "języka śląskiego" za język regionalny. "Przeciwko" było 186 posłów, "za" 236, a 5 wstrzymało się od głosu. Ustawa została przegłosowana także przez Senat. Medialne doniesienia sugerują, że prezydent Andrzej Duda skłania się ku zawetowaniu ustawy. Do sprawy odniósł się w poniedziałek w Radiu ZET były prezydent, Bronisław Komorowski.
"Myślę, że obecny prezydent też jej nie podpisze. Nie ma języka śląskiego. Jest gwara śląska, o czym zawsze przekonywała mnie Marysia Pańczyk, osoba głęboko zaangażowana w propagowanie godki śląskiej" - oświadczył.
“Idźcie w kwiaty lub marihuanę”. Ukraińcy radzą polskim rolnikom “odpuszczenie sobie” produkcji zbóż
Prezes Ukraińskiego Klubu Agrobiznesu Alex Lissitsa radzi polskim rolnikom, by "odpuścili sobie" produkcję zbóż. "Lepiej byłoby gdyby specjalizowali się w produkcji kwiatów, owoców i warzyw. Albo nawet marihuany…" - stwierdził.
W kwietniu na portalu Politico zacytowano wypowiedź prezesa Ukraińskiego Klubu Agrobiznesu Alexa Lissitsa. Materiał dotyczył negocjacji umowy o wolnym handlu między UE a Ukrainą. Przedstawiciel ukraińskiej organizacji branżowej przekonywał, że "polscy rolnicy są za mali, aby być prawdziwymi graczami na światowym rynku zbóż, gdzie muszą konkurować z takimi krajami jak Ukraina, Brazylia czy Rosja".
"Lepiej byłoby gdyby specjalizowali się [polscy rolnicy] w produkcji kwiatów, owoców i warzyw. Albo nawet marihuany…" - dodał Lissitsa.
Duma Państwowa zatwierdziła Denisa Manturowa, który w poprzednim rządzie pełnił funkcję wicepremiera i ministra przemysłu i handlu, na stanowisku nowego pierwszego wicepremiera Federacji Rosyjskiej.
Na nowym stanowisku Manturow będzie nadal nadzorował z poziomu kierownictwa gabinetu sektor, którym
wcześniej kierował bezpośrednio. Manturow nie będzie jednak łączył stanowisk jak wcześniej. Premier Michaił Miszustin zaproponował
powołanie na nowego ministra przemysłu i handlu dotychczasowego gubernatora obwodu kaliningradzkiego Antona Alichanowa, którego nominacją izba zajmie się we wtorek.
Wcześniej Duma Państwowa zatwierdziła dziewięciu wicepremierów w nowym rządzie Miszustina. Aleksandr Nowak, który w rządzie odpowiada za energetykę będzie także nadzorował blok gospodarczy - kwestie wsparcia gospodarczego i działania antysankcyjne, które prowadzil dotychczas Andriej Biełousow. Ten ostatni zajął stanowisko ministra obrony, z którego zdymisjonowany został Siergiej Szojgu.
Prezydent Uzbekistanu Szawkat Mirzijojew polecił podlegającym sobie urzędnikom zaangażować się bardziej w adaptację w kraju powracających do niego uzbeckich emigrantów zarobkowych.
Mirzijojew powiedział, że od stycznia do kwietnia tego roku do ojczyzny wróciło 115 tys. uzbeckim emigrantów zarobkowych. Według sekretarza prasowego głowy państwa Szerzoda Asadowa urzędnicy mają za zadanie znaleźć pracę obywatelom, którzy wrócili do domu i rozwiązać ich problemy społeczne. Jak wyjaśnił prezydent środkowazjatyckiego państwa, w okresie styczeń-marzec powróciło do domów 58 tys. obywateli Uzbekistanu, a w kwietniu 57 tys. We władzach oczekuje się, że do końca 2024 r. z zagranicy powróci do kraju jeszcze około 250–300 tys. obywateli.
Prezydent polecił właściwym władzom utworzenie jednolitej platformy informacyjnej na temat migracji i zintegrowanie jej z systemem "siódemek machalisjkich", to jest zaespołów tworzonych przez wiceszefów władz regionalnych, liderów organizacji młodzieżowych, organizacji kobiecych, inspektorów profilaktyki społecznej, inspektorów podatkowych i pracowników socjalnych. Według Mirzijojewa umożliwi to szybkie udzielenie pomocy obywatelom uzbeckim, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji za granicą, a także zapewni im zatrudnienie po powrocie do ojczyzny.
Jak na podstawie doniesień portalu alkas.lt informuje strona “U siebie – w Wilnie”, za dwa dni szowinistyczny Litewski Związek Młodzieży Narodowej planuje marsz w Ponarach – miejscu masowego mordu dokonanego przez litewskich kolaborantów i Niemców na Polakach i innych narodowościach.
Jak powiedział ich wódz J. Panka marsz ma uczcić “bohaterów walczących z mordercami z Armii Krajowej”.HISTORI UCZYLI SIĘ W SOWIETACH WIĘC NIC DZIWNEGO.ALE SWOJĄ DROGĄ U SIEBIE TO ONI MOGĄ BYĆ NA ŻMUDZI A NIE W POLSKIM WILNIE