Zeman o Sobotce: Szara kreatura z charyzmą słoika korniszonów

Na szczytach czeskiej sceny politycznej znowu iskrzy. Prezydent Milosz Zeman ostro skrytykował szefa rządu, Bohuslava Sobotkę. Ten stwierdził, że prezydent cierpi na “załamanie osobowości”.

W czwartkowym wywiadzie dla prywatnej czeskiej stacji telewizyjnej TV Barrandov, prezydent Czech Milos Zeman ostro skrytykował premiera Bohuslava Sobotkę. Nazwał szefa czeskiego rządu „szarą kreaturą” z charyzmą „słoika korniszonów”.

Prezydent Czech krytycznie ocenił również odwołanie byłego ministra finansów Andreja Babisa. Działania Sobotki, który go odwołał, porównał do „zachowania świni”.

Słowa Zemana wywołały krytykę ze strony części czeskich polityków. Miroslava Nemcova z Obywatelskiej Partii Demokratycznej, była przewodnicząca izby niższej czeskiego parlamentu uznała, że Zeman obniża rangę urzędu prezydenta. Z kolei według Jiřígo Pospíšila z tej samej partii, byłego ministra sprawiedliwości, a obecnie eurodeputowanego, Zeman sięgnął dna w kwestii kultury politycznej.

Do wypowiedzi prezydenta odniósł się również sam premier Sobotka. Stwierdzając, że Zeman cierpi na „załamanie osobowości, które będzie się tylko pogarszać”.

W przyszłym roku Zeman chce ubiegać się o reelekcję w wyborach na prezydenta Czech.

Wymienić premiera… kałasznikowem?

To nie pierwszy raz, gdy dochodzi do „zwarcia” na linii Zeman-Sobotka. Obaj politycy nie darzą się sympatią. I raczej tego nie ukrywają.

W styczniu ub. roku w Czechach wybuchł skandal po tym, jak prezydent Zeman odpowiedział na pytanie uczennicy gimnazjum o możliwość wymiany premiera.

Jeśli chcecie się pozbyć jakiegokolwiek polityka, włącznie z prezydentem, wiedzie ku temu jedyna demokratyczna droga, którą są wolne wybory. A istnieje droga niedemokratyczna, która się nazywa „kałasznikow”– odpowiedział czeski prezydent.

Wypowiedź Zemana została szeroko nagłośniona przez media. Czeski premier Bohuslav Sobotka ocenił, że organy konstytucyjne nie powinny wypowiadać się na takim poziomie i nie będzie dyskutować z prezydentem. Zasugerował przy tym, że Czechy są jedynym krajem, w którym głowa państwa nawołuje do zastrzelenia premiera.

Zemana skrytykowali liczni politycy i komentatorzy. Część zwróciła jednak uwagę, że nie wymienił on Sobotki z nazwiska.

Na początku ubiegłego miesiąca Sobotka przedstawiał planowaną dymisję swego rządu jako sposób na usunięcie z urzędu ministra finansów Andreja Babisza, wokół transakcji finansowych którego narosły kontrowersje. Sobotka uważał, że dymisja rządu pozwoli wyjaśnić sprawę transakcji Babisza. Samego ministra nie chciał odwoływać twierdząc, że będzie on „grał rolę męczennika”. Babisz nazwał te zapowiedzi „desperackim czynem zdesperowanego człowieka”.

Przeczytaj: Lex Babiš ukróci czeskiego oligarchę?

Sobotka zmienił jednak swoją decyzję po rozmowie z Zemanem, który poinformował go, że będzie traktował złożoną dymisję wyłącznie jako dymisję premiera, a nie całego rządu. Oskarżył też premiera o wywołanie kryzysu zapowiedzią złożenia dymisji całego rządu. Jego działania nazwał aktem desperacji wywołanym spadającymi notowaniami jego Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej.

Zeman chciałby, aby do jesiennych wyborów parlamentarnych Sobotkę zastąpił na stanowisku premiera obecny szef MSZ, Lubomír Zaorálek.

radio.cz / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply