Co najmniej trzy ukraińskie obwody zostały sparaliżowane z powodu opadów śniegu. Najgorsza sytuacja jest na wschodzie i południu kraju.
Wiadomości Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych przypominają wieści z frontu. „W obwodzie mikołajowskim ratownicy pracują bez przerwy”, a „w obwodzie zaporoskim walczą ze śniegową nawałnicą”. W tym ostatnim podtopionych jest 65 baz turystycznych na brzegu Morza Azowskiego. Panuje tam sztorm o sile 6 stopni w skali Beauforta, porywy wiatru sięgają 20 metrów na sekundę.
Z kolei w obwodzie odesskim utworzył się 14-kilometrowy korek. Na miejscu są ratownicy, którzy dostarczyli dwie tony paliwa. Wyciągnięto ponad 70 samochodów, ewakuowano 178 osób.
W Doniecku został sparaliżowany transport publiczny. Na jednej z ulic zatrzymało się około ponad 20 autobusów i trolejbusów, które nie są w stanie podjechać pod górę. Wstrzymany jest ruch na jednej z tras tramwajowych. Trudno także wyjechać z miasta, zamknięto – między innymi – trasę do Mariupola nad Morzem Azowskim. Na jednej z dróg doszło do karambolu z udziałem 10 ciężarówek i samochodów. Z dwóch donieckich dworców nie jeżdżą autobusy.
Powołano specjalny ogólnokrajowy sztab, który ma pomóc kierowcom, którzy utknęli w śniegu.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!