W ciągu trzech dni głosowania przedterminowego prawie 12 procent Białorusinów wzięło udział w wyborach prezydenckich. Głosowanie przedterminowe potrwa do jutra włącznie. Same wybory prezydenckie na Białorusi odbędą się w niedzielę.

Startuje w nich 10 kandydatów, w tym faworyt wyborów – urzędujący prezydent Aleksander Łukaszenka.

Sekretarz Centralnej Komisji Wyborczej Mikoła Łazawik poinformował, że głosowanie odbywa się w spokojnej atmosferze. Wcześniej w wywiadzie dla Polskiego Radia powiedział, że zazwyczaj “około 12-15 procent wyborców głosuje przedterminowo”. Niewykluczone jednak, że podczas tegorocznych wyborów przedterminowo będzie głosować więcej ludzi. W trakcie wyborów w 2006 roku przedterminowo głosowało aż 31 procent wyborców.

Białoruska opozycja obawia się, że głosowanie przedterminowe może pomóc zwolennikom urzędującego prezydenta w fałszowaniu wyników wyborów. Związana z opozycją politolog Swietłana Naumowa mówi, że “wszystkie karty do głosowania wrzucone do urn w trakcie głosowania przedterminowego można będzie wymienić i tym samym sfałszować wyniki głosowania”.

Jednak Centralna Komisja Wyborcza Białorusi zapewnia, że urny w trakcie głosowania przedterminowego są dobrze chronione i wyklucza możliwość fałszerstw wyborczych.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply