20 lat temu nasz kraj oficjalnie opuścił ostatni pluton Północnej Grupy Wojsk Federacji Rosyjskiej. Pierwotny projekt międzynarodowego porozumienia pozwalał obcym wojskom na zakończenie ewakuacji do końca 1993 roku. Jednak prezydentowi Lechowi Wałęsie zależało, aby ich wyjazd zbiegł się z rocznicą napaści sowietów na Polskę.

Ówczesny pełnomocnik rządu ds. pobytu armii rosyjskiej, generał Zdzisław Ostrowski uważa, że cena za taką symbolikę mogła być wysoka. Mówi, że Rosjanie chcieli, by na bazie dawnych sowieckich jednostek wojskowych tworzyć mieszane spółki polsko – rosyjskie. Generał Zdzisław Ostrowski zwraca uwagę, że nie można się było na to zgodzić, gdyż spółki stałyby się miejscem różnego rodzaju rosyjskich służb.
Ostatecznie – po wyjeździe Północnej Grupy Wojsk Federacji Rosyjskiej zarówno kancelaria prezydenta Lecha Wałęsy, jak i przedstawiciele Borysa Jelcyna wycofali się z projektu tworzenia spółek. Do tej pory nie udało się jednoznacznie ustalić, jak duża liczba żołnierzy z czerwonymi gwiazdami stacjonowała w naszym kraju przez prawie pół wieku.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply