Staraniem polskiego biznesmena Michała Runiewicza został odrestaurowany jeden z dworków znajdujących się na Wileńszczyźnie.
Dworek znajduje się cztery kilometry za Podbrodziem przy trasie Wilno-Podbrodzie-Święciany. Budowla ta przechodziła po wojnie różne koleje losu. W czasach sowieckich gospodarował w nim kołchoz. Później kupił go włoski przedsiębiorca, ale nie zdołał poddać rewaloryzacji. Dwór wraz z całym zespołem popadał w ruinę i nieuchronnie zbliżał się do zawalenia. Od całkowitej zagłady uratował go właśnie Michał Runiewicz. Podejmując się renowacji budowli, kierował się różnymi motywacjami, w tym – jak twierdzi – także patriotycznymi. Nie bez znaczenia był fakt, że dworek leży niedaleko Zułowa i Powiewiórki a urządzanie w nim zajazdu może przyczynić się do rozwoju turystyki w okolicach związanych z marszałkiem Józefem Piłsudskim. Prace renowacyjne trwały 1,5 roku. Dzięki nim w dawnym dworku i przylegających do niego budynkach zostaną urządzone pokoje noclegowe dla 40 osób oraz sala konferencyjna. Goście będą mieli też do dyspozycji staw z czystą wodą, w którym żyją m.in. pstrągi i raki.
Zaznaczyć trzeba, że w trakcie prac rewaloryzacyjnych starano się zachować charakter całego obiektu.
Tygodnik Wileńszczyzny/Kresy.pl/mak
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!