Władysław Kosiniak-Kamysz w wywiadzie dla RMF powiedział, że Polska mogłaby wysłać wojska na Ukrainę, ale tylko w wypadku jeśli byłaby to wspólna misja państw NATO.
W czwartek wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz udzielił wywiadu stacji RMF. Polityk był pytany między innymi o możliwość wysłania wojsk NATO, w tym polskich żołnierzy na Ukrainę, ale bez udziału sił amerykańskich. Minister odpowiedział, że Warszawa mogłaby wysłać wojsko, ale tylko i wyłącznie w przypadku gdyby byłaby to decyzja wszystkich państw zrzeszonych w Pakcie Północnoatlantyckim.
„Pytanie, czy mamy do czynienia z odpowiedzią sojuszniczą. Jeżeli sojusz uzgodni jakąś odpowiedź jako całość, to jesteśmy częścią Sojuszu i temu podlegamy. I będziemy brać udział w podejmowaniu tej decyzji. (…) Polska na pewno samodzielnie nie. Decyzja NATO musi być wspólnie wypracowana” -szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w wywiadzie dla RMF.
Na pytanie dziennikarza, czy wierzy w przyszłość NATO, gdy prezydentem USA został wybrany Donald Trump, Kosiniak-Kamysz powiedział, że tak. Zaznaczył, że Polska wypełnia podstawowe zobowiązania sojusznicze, w tym przeznaczanie 2% PKB na obronność.
„Dlatego wierzę, bo wpłacamy na rzecz obronności 4,7% PKB w przyszłym roku, a to jest nasza najlepsza polisa i gwarancja bezpieczeństwa. Prezydent Trump bardzo jasno mówił, że ci którzy nie płacą oni mogą się obawiać” – szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz dla RMF.
Przypominamy, w planach prezydenta-elekta Donalda Trumpa priorytetem jest wstrzymanie walk i zamrożenie linii frontu na Ukrainie. Plan pokojowy” Trumpa zakłada zamrożenie wojny na Ukrainie w obecnym układzie terytorialnym, twierdzi „The Wall Street Journal” powołujący się na anonimowe źródła. Doniesienia amerykańskiej gazety przytoczyła ukraińska agencja informacyjna UNIAN. W planach nowego przywódcy USA Ukraina nie wejdzie w najbliższej przyszłości do NATO, a jej obroną mają się zająć między innymi Polacy.
„Możemy prowadzić szkolenia [żołnierzy] i okazać inne wsparcie, ale lufa pistoletu będzie europejska. Nie wyślemy amerykańskich mężczyzn i kobiet, by podtrzymywać pokój na Ukrainie. Niech zajmą się tym Polacy, Niemcy, Brytyjczycy i Francuzi” – gazeta zacytowała jednego ze współpracowników Trumpa.
RMF/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!