– My dalibyśmy się zamordować za ich sprawę, ale z ich strony wdzięczności nie widać – uważa dr Henryka Borko, rektor Gliwickiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości. Jej zdaniem wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce nie przyniesie żadnym realnych korzyści i zaznacza, że we wzajemnych stosunkach brakuje „elementarnej równowagi”.

Jak informowaliśmy wcześniej, ukraiński prezydent Petro Poroszenko rozpoczął dziś swoją wizytę w Warszawie. Ma ona związek z 25. rocznicą uznania przez Polskę niepodległości Ukrainy. Wizyta rozpoczęła się od ceremonii powitania przez parę prezydencką: Andrzeja Dudę i Agatę Kornhauser-Dudę.

Przeczytaj: Poroszenko rozpoczął wizytę w Warszawie

Następnie w Pałacu Prezydenckim dojdzie do spotkania prezydentów Dudy i Poroszenki. Głównymi tematami rozmów będą: bezpieczeństwo w regionie, wybory w USA, europejska perspektywa Ukrainy, energetyka oraz kwestie historyczne.

– Prezydenci wymienią się opiniami po swoich rozmowach z prezydentem elektem Donaldem Trumpem i możliwych konsekwencjach tej zmiany w Białym Domu dla polityki, procesu pokojowego na Ukrainie i wojny na Ukrainie –mówił prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

Szefowie obu państw wezmą też udział w konferencji z cyklu Forum Przywództwa pt. “Polska-Ukraina. Partnerstwo w praktyce. 25-lecie uznania niepodległości Ukrainy przez Polskę”.

Jak czytamy na łamach portalu WP Money, wizyta prezydenta Petra Poroszenki w Polsce będzie pełna przyjaznych gestów, a także zapowiedzi nowego otwarcia w relacjach gospodarczych. Jednak żadnych realnych korzyści z tego nie będzie.

– Przepisy obowiązujące na tamtejszym rynku są dla nas nadal niekorzystne. My dalibyśmy się zamordować za ich sprawę, ale z ich strony wdzięczności nie widać– mówi w rozmowie z money.pldr Henryka Borko, rektor Gliwickiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i ekspert ds. rynków wschodnich.

Portal zaznacza, że od 2005 roku Polska przeznaczyła Ukrainie w ramach pomocy rozwojowej ponad 510 mln zł. Potrojeniu uległa pomoc humanitarna i techniczna, a noc w tym roku MSZ planuje wydać ok. 24 mln zł. Z kolei program decentralizacyjny tylko w latach 2014 – 2015 kosztował blisko 9 mln zł. Ponadto, w planach jest jeszcze realizowany z Kanadą dwuletni program reformy samorządowej wart 16 mln zł.

Z kolei z danych GUS wynika, że w 2015 roku obroty towarowe między Polską i Ukrainą spadły o blisko 23 proc. w ujęciu rok do roku. W sumie wyniosły 5 mld dolarów.

– Brakuje elementarnej równowagi –uważa dr Borko. – Ciągle nie możemy dogadać się z Ukrainą w kwestii embarga na mięso, tamtejszych certyfikatów i przepisów. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Ukraińcy chronią swój rynek przed naszymi produktami.

Jej zdaniem, na programy pomocowe dla Polska wydaje naprawdę uczciwe pieniądze. Sugeruje wręcz, że tymczasowo powinniśmy się z tym wstrzymać i poczekać na efekty pożyczek z MFW dla Ukrainy.

Przeczytaj: Ukrainizacja polskiego rynku pracy jest nieunikniona? „Jesteśmy nakierowywani na gospodarczą zapaść”

Inni eksperci, jak Piotr Nowak z magazynu uniwersal.info, zajmującego się polską polityką wschodnią uważa z kolei, że głównym problemem we wzajemnych relacjach jest „nieumiejętność oddzielania kwestii politycznych od tych czysto gospodarczych”. Zaznacza jednak, że Ukrainie nie bardzo odpowiada chęć Polski do bycia przewodnikiem w próbach zakończenia konfliktu z Rosją i woli ona szukać pomocy u silniejszych partnerów z Zachodu.

Polskie Ministerstwo Rozwoju szacowało, że Polska skorzysta na umowie o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA) między UE a Ukrainą, obowiązującą od początku tego roku. Obejmuje ona m.in. niższe cła na niektóre towary i wzajemne obietnice zniesienia pozostałych w ciągu 10 lat. Porozumienie przewiduje również, że Ukraina będzie konsekwentnie wprowadzać unijne prawa, normy i standardy. Według ministerstwa, obroty handlowe Polski z Ukrainą miały zwiększyć się o niemal 10 proc. rocznie (o 432,2 mln dol.). Najnowsze dane GUS pokazują jednak, że udział Ukrainy w polskim eksporcie wzrósł w porównaniu z analogicznym okresem 2015 roku o 0,1 p. proc. i wyniósł 1,7 proc. Z kolei import wzrósł o 0,1 p. proc. i stanowił 1 proc. całego importu Polski.

Przeczytaj: Polscy hutnicy nie chcą stali z Ukrainy

UE chce więcej zboża i nawozów z Ukrainy. Polscy rolnicy zaniepokojeni

Zdaniem dr Broko pokazuje to, że niewiele się zmieniło. – Dopasowanie przepisów do tych obowiązujących w UE przebiega bardzo opornie. Administracja celna i podatkowa działa na Ukrainie bardzo wolno. Dlatego, jeśli miałbym doradzać naszym władzom, to sugerowałbym wsparcie doradcze w tym obszarze. To dużo lepszy pomysł niż przesyłanie kolejnych transz pomocy finansowej –uważa dr Borko.

Prezydencki minister Krzysztof Szczerski powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że prezydenci mają przyjąć wspólną deklarację w zakresie infrastruktury energetycznej. Spodziewana jest także decyzja dotycząca przyznawania wspólnego polsko-ukraińskiego tytułu honorowegoosobom, które zasłużyły się wzajemną pomocą podczas II wojny światowej.

Zaplanowano spotkania Poroszenki z marszałkami Sejmu i Senatu: Markiem Kuchcińskim i Stanisławem Karczewskim. Prezydent Ukrainy spotka się również z szefową polskiego rządu Beatą Szydło. Wieczorem polski prezydent z małżonką wydadzą oficjalny obiad na cześć ukraińskiej pary prezydenckiej.

Money.pl/ Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Zapowiadana tematyka rozmów Walcman/Poroszenko -Duda to abstrakcja rozbieżna z podstawowymi hamulcami wzajemnych relacji,którymi są:-banderyzacja i faszyzacja Upadliny;….-gloryfikacja rzeżników Polaków na Upadlinie ,zaprzeczająca elementarnej prawdzie o tym,że ci rzeżnicy w bestialski sposób wyrżnęli setki tysięcy cywilnych,niewinnych Polek i Polaków,w tym dzieci i ciężarnych matek.Bez uwzględnienia tych aspektów,to spotkanie i te rozmowy są zbędne.Polska nie ma żadnego realnego interesu by wspierać banderowską Upadlinę.

  2. zefir
    zefir :

    Ukłony,gesty,umizgi,powierzchniowa piana z wzajemnymi plotami o wyborach w Stanach,bezpieczeństwie w rejonie i bezp. energetycznym tj wszystkim na co nie mają wpływu. A pod pianą fałszu i zakłamania wszystko wrze od gorąca ciemnej masy banderowskiej ideologii Upadliny.

  3. manetekelfares
    manetekelfares :

    “– Prezydenci wymienią się opiniami po swoich rozmowach z prezydentem elektem Donaldem Trumpem i możliwych konsekwencjach tej zmiany w Białym Domu dla polityki, procesu pokojowego na Ukrainie i wojny na Ukrainie – mówił prezydencki minister Krzysztof Szczerski.”
    Ha, jakie to typowe. Polskojęzyczne elyty już nawet się z tym nie kryją, że gadać będą tylko o interesach łukrainy i ani słowa o interesach państwa, którym rządzą.